Reklama

The Strokes: Kolejne opóźnienie

Nowojorczycy z The Strokes nie mają za dobrych wiadomości dla swoich fanów. Premiera nowego albumu została przełożona o kolejne miesiące.

Przymiarki do nowego materiału jedni z pionierów nurtu nowej rockowej rewolucji czynili już w styczniu 2009 roku. Następca "First Impressions of Earth" (2006) miał być gotowy pod koniec 2009 r.

Kolejne zapowiedzi nie były już tak optymistyczne. Teraz lider Justin Casablancas twierdzi, że najwcześniej nowy album może pojawić się w marcu 2011 r.

"Jesteśmy w połowie drogi. Pomyśleliśmy, że uwiniemy się w trzy tygodnie, ale po tym czasie okazało się, że materiał nie jest jeszcze gotowy i że jeszcze sporo przed nami" - powiedział w BBC Casablancas.

Reklama

9 czerwca grupa dała sekretny koncert w Londynie pod nazwą Venison dla niespełna 500 osób, lecz nie wykonała żadnego nowego utworu. Był to pierwszy występ The Strokes od października 2006 roku. Kilka dni po koncercie w Londynie Nowojorczycy zagrali jako główna gwiazda na festiwalu Rockness w Szkocji.

Zobacz "This Is It" z jedynego koncertu Venison:

Dodajmy, że w 2009 roku ukazał się solowy debiut Casablancasa - "Phrazes For The Young". Pozostali muzycy też nie próżnowali w tym czasie. W 2008 r. drugi album "Cómo Te Llama?" wydał gitarzysta Albert Hammond Jr. Rok później pojawiła się płyta "The Time Of Assassins" Nickel Eye, projektu basisty Nikolai Fraiture'a. Drugi gitarzysta Nick Valensi współpracował z m.in. Reginą Spektor, Devendrą Banhartem i Sia, a perkusista Fabrizio Moretti wsparł Neon Neon, projekt Gruffa Rhysa, frontmana grupy Super Furry Animals.

Zobacz teledysk do utworu "Juicebox"!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nowy album | Guardian | opóźnienie | Strokes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy