Reklama

Soundgarden wraca do Seattle

Reaktywowana niedawno legenda nurtu grunge, grupa Soundgarden, w piątek (16 kwietnia) zagra pierwszy koncert w swoim rodzinnym Seattle od 1997 roku.

1 stycznia wokalista Chris Cornell na swoim Twitterze ogłosił reaktywację grupy Soundgarden - jednej z legend rockowej sceny lat 90. Serwis Billboard.com donosi, że w ostatnich tygodniach muzycy zespołu ostro ćwiczyli przed powrotnym koncertem, który dziś odbędzie się w ich rodzinnym mieście.

Dodajmy, że kwartet wcześniej potwierdził również, że w sierpniu wystąpi na koncercie Lollapalooza w Chicago. Co ciekawe, zespół zakończył działalność po udziale właśnie w... Lollapalooza. Powodem takiej decyzji były wewnętrzne spory. Perkusista Matt Cameron później powiedział, że zespół został "pożarty przez show-biznes".

Soundgarden w ciągu 13 lat działalności nagrał pięć studyjnych płyt. Największym sukcesem jest album "Superunknown" (1994) z którego pochodzą takie utwory, jak "Black Hole Sun", "Spoonman" (oba nagrodzone Grammy) czy "Fell On Black Days". Dyskografię Soundgarden zamyka "Down On The Upside" z 1996 roku. W sumie na całym świecie sprzedało się ponad 20 milionów egzemplarzy.

Reklama

Założona w 1984 roku w Seattle grupa stała się jedną z legend muzyki grunge, obok Nirvany, Pearl Jam i Alice In Chains. Soundgarden był pierwszym zespołem grunge'owym, który podpisał kontrakt z dużą wytwórnią.

Grupę tworzą Chris Cornell (wokal), Matt Cameron (perkusja, także w Pearl Jam). Ben Shepherd (bas) i Kim Thayil (gitara).

Zobacz "Spoonman" z 1996 roku:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Soundgarden | seattle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy