Reklama

Scott Stapp wyląduje w psychiatryku?

Żona Scotta Stappa, wokalisty Creed, chce, by jej mąż został na 60 dni przymusowo zamknięty w szpitalu psychiatrycznym.

Jaclyn Stapp, która jest w trakcie rozwodu ze Scottem Stappem, twierdzi, że jej mąż jest niebezpieczny dla siebie i dla otoczenia.

Pod wnioskiem o przymusowy skierowaniu wokalisty do szpitala psychiatrycznego podpisała się również matka Jaclyn.

Jaclyn Stapp twierdzi, że jej mąż kłamie na temat swojej trzeźwości. Zdaniem kobiety, Scott Stapp ostro ćpa - zażywa amfetaminę, kokainę, ketaminę, sterydy i tzw. anielski pył.

Wokalista Creed wysyła również niepokojące sms-y, w których twierdzi m.in. że szkoła ich syna zostanie zaatakowana przez Państwo Islamskie, a na Florydę spadnie bomba biologiczna. Stapp miał również utrzymywać, że ma bezpośredni kontakt z Bogiem i grozić w jego imieniu swojej żonie.

Reklama

Scott Stapp w serii kuriozalnych oświadczeń stwierdził, że nie ma grosza przy duszy, ponieważ ukradziono mu tożsamość i wyczyszczono konta bankowe. Majątek artysty szacuje się na 30 milionów dolarów.

W najnowszym z oświadczeń wokalista w zawoalowany sposób odniósł się do zarzutów swojej żony.

"Zamierzam zrobić krok do tyłu i pozwolić, by Bóg przejął nad wszystkim kontrolę. Powinienem był to zrobić, zanim pozwoliłem dojść do głosu mojemu bólowi, frustracji i emocjom. Jedyne co mogę powiedzieć, to że prawda nas wyzwoli" - następnie Scott Stapp powolułe się na wersy z Księgi Jeremiasza i z Księgi Izajasza.

Dodajmy, że Scott Stapp trafił już do szpitala psychiatrycznego w listopadzie na trzy dni. Stało się to po tym, jak policja znalazła go przy drodze w bardzo złym stanie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Scott Stapp | Creed
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy