Reklama

Przystanek Woodstock: 99 kradzieży

318 630 zł - to koszty, jakie poniosły służby podległe wojewodzie lubuskiemu w związku z organizacją 14. Przystanku Woodstock. Mimo że tegoroczna impreza była o jeden dzień dłuższa, z budżetu państwa na jej zabezpieczenie wydano o ok. 30 tys. zł mniej niż w 2007 roku. Podano także liczbę przestępstw popełnionych podczas imprezy.

We wtorek, 19 sierpnia, w Gorzowie odbyła się konferencja prasowa, na której wojewoda lubuski, Helena Hatka, podsumowała tegoroczną edycję tej imprezy - zdaniem wojewody, najbezpieczniejszej ze wszystkich dotychczasowych Przystanków Woodstock.

Nasze zaangażowanie, działania przyniosły rezultat. Z tych informacji, które otrzymałam, wynika, że to był najbezpieczniejszy Woodstock, jaki dotychczas miał miejsce, i ogromnie się cieszę z tego powodu" - powiedziała Hatka.

Wojewoda podziękowała uczestniczącym w konferencji przedstawicielom różnych służb za rzetelne wykonanie ich obowiązków.

Reklama

"Chciałabym też podziękować panu Owsiakowi za to, że współpracował z nami, że słuchał naszych sugestii, a osobom zapewniającym bezpieczeństwo podczas festiwalu - za to, że robiły to sprawnie" - dodała wojewoda.

Jej zdaniem, jeszcze nie do końca pod kontrolą jest problem spożywania alkoholu (głównie piwa) przez młodzież.

"Ja spotkam się z panem Owsiakiem, zwrócę mu uwagę, może będzie miał jakiś pomysł, co zrobić, by dzieci jednak tam nie chodziły pijane" - powiedziała Hatka.

Najbardziej zaangażowana w zabezpieczenie imprezy była policja, która skierowała do Kostrzyna nad Odrą 1135 funkcjonariuszy. Podczas imprezy odnotowano m.in. 99 kradzieży, 15 przestępstw narkotykowych i sześć uszkodzeń mienia.

Najpoważniejszym wydarzeniem, do jakiego doszło w związku z Woodstockiem, był wypadek kolejowy, w którym zginął 20-latek z Krakowa. Młody człowiek wypadł z pociągu. Prokuratura Rejonowa w Jarocinie umorzyła śledztwo w tej sprawie uznawszy, że był to nieszczęśliwy wypadek. Zdarzenie miało miejsce na początku sierpnia między Kotlinem a Witaszycami (Wielkopolska).

"Ten jeden przypadek, który miał miejsce, to był wypadek po prostu. Ja osobiście sprawdziłam. Tam były elektryczne drzwi i kolej naprawdę stworzyła młodym ludziom dobre warunki do poruszania się" - powiedziała wojewoda odnosząc się do tego wypadku.

Obok policji w zabezpieczeniu i organizacji imprezy uczestniczyła straż pożarna, straż graniczna, inspekcja sanitarna, SOK i PKP oraz PCK i regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa; w tym roku od 1420 osób pobrano 637 litrów krwi, mniej niż w ub. roku - wówczas było to 739 litrów.

14. Przystanek Woodstock odbył się 1-3 sierpnia, po raz piąty w Kostrzynie nad Odrą. Według szacunków wojewody, w imprezie wzięło udział ok. 150 tys. osób.

Organizowane od 1995 roku Przystanki Woodstock są formą podziękowania wszystkim, którzy wspierają kwesty WOŚP organizowane co roku w styczniu. Pierwszy z przystanków odbył się w Czymanowie w 1995 roku. Później impreza zagościła w Żarach, by w końcu przenieść się do Kostrzyna nad Odrą.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: impreza | wypadek | przystanek | woodstock | Przystanek Woodstock
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama