OFF: Punk rock kontra spokój ducha

Dash, We Call It A Sound i White Rabbit's Trip - oto kolejni konkursowi finaliści. Psychodeliczni, ale taneczni lub? rockowi, ale psychodeliczni. Interesujący razem i z osobna. Tylko o waszych głosów zależy czy na scenie Miasta Muzyki na Off Festivalu zetkniecie się z epifenomenami esencjonalności czy może po prostu z gitarowym zgiełkiem.

Dash
Dash 

Dash pochodzą z Rybnika. Grają elektrycznie i akustycznie, śmiało łącząc takie, mniej lub bardziej odległe, gatunki jak pop, rock, blues, funky, swing i jazz. - "To pozytywne napięcie wytargane ze świat(ł)a i zamienione w dźwięk. Wtapiamy swoje wnętrze w muzykę, wraz z wszystkimi lękami, szaleństwami i pragnieniami. Nasza muzyka nie pasuje do żadnej szufladki, tworzymy nowy gatunek!" - chwalą się. Podobno mają już gotowy materiał na debiutancką płytę, która, jak zapewniają, będzie "absolutnie innowacyjna".

Dlaczego mielibyście dać szansę akurat grupie Dash? Jest powód. - "Fani dobrej muzyki powinni na nas głosować ze względu na spokój ducha, bo jeżeli nasza muzyka was porusza, funduje pewnego rodzaju rozkosz lub też wprawia w stan podwyższonego tętna, to nie możecie przejść obojętnie" - przekonują.

Jeśli chcesz, by Dash wystąpili na scenie Miasta Muzyki na Off Festivalu, wyślij SMS-a o treści SCENAOFF.10 na numer 7152 (koszt 1,22 zł z VAT).

Zobacz profil Dash w serwisie Muzzo.pl.

 

We Call It A Sound pochodzą z okolic Wolsztyna i grają razem od jesieni 2007 roku. Żywą perkusję zastąpili elektronicznymi beatami i loopami, coverów unikają jak ognia (choć na koncertach zdarzają się wyjątki) i próbują "izolować się od zbyt wielkich dawek inspiracji muzyką innych twórców". W małych dawkach natomiast pochłaniają i przetwarzają na swoją modłę niemal wszystko - indie, rock, elektronikę, muzykę klubową, jazz, muzykę klasyczną, funk, pop, folk itp. itd.

- "Fani dobrej muzyki i Off Festivalu powinni głosować na nas, gdyż jedynie wielkie miasta są wstanie uobecnić spirytualnie epifenomeny esencjonalności temporabilnych koincydencji nieprawdopodobieństw" - twierdzą muzycy We Call It A Sound i trudno się z nimi nie zgodzić. - "Po naszym koncercie na Off Festivalu można się spodziewać innych wspaniałych koncertów, a w trakcie jego trwania to akurat rzeczy różne zdarzyć mogą się".

Jeśli chcesz, by We Call It A Sound wystąpili na scenie Miasta Muzyki na Off Festivalu, wyślij SMS-a o treści SCENAOFF.11 na numer 7152 (koszt 1,22 zł z VAT).

Zobacz profil We Call It A Sound w serwisie Muzzo.pl.

 

- "Jeśli macie świadomość, że indie rock nie zaczął się razem z debiutem Franza Ferdynanda - głosujcie na nas. My też mamy tego świadomość. Nasze koncerty są wypadkową naszego umiłowania gitarowego zgiełku i psychodelicznego popu. Ogólne wrażenie jest jednak podobno punkrockowe i nie mamy z tym problemu. Zapraszamy!" - zachęcają do oddania na siebie głosu muzycy formacji White Rabbit's Trip.

Kwartet White Rabbit's Trip pochodzi z Krakowa. Gra od dwóch lat, ale inspiracji szuka przed trzema, albo i czterema dekadami, w amerykańskim rocku i psychodelicznym popie lat 60. Obejrzeć ich już można było m.in. na Open'erze, a posłuchać ich można z wydanej własnym sumptem EPki "Holes In The Sky". Prace nad płytą długogrającą trwają.

Jeśli chcesz, by White Rabbit's Trip wystąpili na scenie Miasta Muzyki na Off Festivalu, wyślij SMS-a o treści SCENAOFF.13 na numer 7152 (koszt 1,22 zł z VAT).

Zobacz profil White Rabbit's Trip w serwisie Muzzo.pl.

Więcej informacji o Off Festivalu i naszym konkursie znajdziecie tutaj.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas