New Order i Jamie Woon na Open'erze

New Order, autorzy najlepiej sprzedającego się tanecznego utworu wszech czasów oraz Jamie Woon, młoda twarz soulu i elektroniki, zagrają w lipcu w Gdyni.

New Order to kolejna gwiazda tegorocznego Open'era
New Order to kolejna gwiazda tegorocznego Open'eramateriały promocyjne

Zespół New Order powstał w 1980 roku po śmierci Iana Curtisa, wokalisty legendarnego zespołu Joy Division. Pozostali członkowie zdecydowali o kontynuowaniu kariery pod nową nazwą i w nieco zmienionym składzie. Gitarzysta Bernard Sumner przejął obowiązki wokalisty, a Stephen Morris i Peter Hook pozostali przy swoich instrumentach (odpowiednio: perkusja i bas). Do składu dołączyła Gillian Gilbert, która stanęła za jakże ważnym z perspektywy czasu instrumentem - klawiszami.

New Order szybko stali się jednym z najbardziej cenionych przez krytyków zespołów lat 80. Ich hit z 1983 roku, "Blue Monday," jest najlepiej sprzedającym się utworem tanecznym wszech czasów, z otoczoną prawdziwym kultem wersją na 12-calowym winylu. "Blue Monday", podobnie jak wszystkie albumy studyjne, kompilacje i single do roku 1990 wydane zostały przez jedną z najbardziej wpływowych wytwórni na brytyjskim rynku - Factory Records.

Debiutancki "Movement" bliski był jeszcze stylistyce Joy Division, ale wspomniany już singiel "Blue Monday" i album "Power, Corruption & Lies", wydane w 1983 roku przewróciły muzykę do góry nogami. Tempa nie zwalniali przez kolejnych sześć lat, publikując aż trzy klasyczne albumy: "Low-Life", "Brotherhood" i "Technique". Ten ostatni, nagrany na Ibizie w modnej stylistyce acid house, okazał się ważnym głosem New Order w rewolucji nazwanej później ruchem rave. Dla wielu to właśnie "Technique" jest najlepszą płytą w dyskografii New Order.

W 1993 zespół zawiesił działalność, by siedem lat później triumfalnie powrócić serią koncertów i nagrać "Get Ready" - swój pierwszy album od ośmiu lat, wydany jesienią 2001 roku. Singlowe przeboje "Crystal" i "60 Miles an Hour" zagościły w rozgłośniach radiowych i telewizjach muzycznych. W klipie do tego pierwszego utworu pojawia się fikcyjny zespół The Killers, który dał nazwę popularnej obecnie grupie z Las Vegas.

W tym samym roku do składu dołączył Phil Cunningham, jako zastępstwo dla Gillian Gilbert, która odeszła z powodów rodzinnych. Kolejna zmiana przyszła sześć lat później, kiedy Peter Hook opuścił zespół, po serii udanych koncertów promujących album "Waiting For The Sirens Call". Od tego momentu Bernard, Stephen i Phil pracowali nad nowym materiałem jako Bad Lieutenant. Jedyny album pod tym szyldem ukazał się w 2009 roku i nosił tytuł "Never Cry Another Tear".

W sierpniu 2011 roku New Order reaktywowało się w składzie z Gillian Gilbert i Tomem Chapmanem, który zastąpił Petera Hooka. Bilety na ich pierwsze koncerty w Brukseli i Paryżu zostały natychmiast wyprzedane. Sytuacja powtórzyła się kilka tygodni później, kiedy New Order ogłosili pierwszy po pięciu latach koncert w Londynie. Bilety do klubu Troxy wyprzedały się w pięć minut! Tuż przed Świętami, New Order wydali koncertową płytę "Live at The London Troxy". Album trwający 90 minut, wyładowany był przebojami i klasycznymi melodiami, a zestaw kończył się spektakularną wersją "Love Will Tear Us Apart ".

12 sierpnia New Order wystąpią u boku Blur i The Specials na specjalnym koncercie zamykającym Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Trudno wyobrazić sobie lepszą trójkę, pokazującą rożne oblicza brytyjskiego rocka na przestrzeni czterech dekad. Miesiąc przed tym wydarzeniem New Order zagrają po raz pierwszy w Polsce!

Jamie Woon właśnie skończył 29 lat. W 2011 roku wydał swój debiutancki album zatytułowany "Mirrorwriting", wpisując się idealnie w cały post-dubstepowy nurt, który stoi w kontrze do sonicznych hałasów. Ciepłe soulowe brzmienie przemieszane z elektroniką przywodziło na myśl dokonania Jamesa Blake'a. Jednak "Lady Luck" czy "Night Air" mają o wiele bardziej linearną strukturę niż często dekonstruowane kompozycje Blake'a.

O sukcesie "Mirrorwriting" przesądził nie tylko talent Woona - wychowanka prestiżowej BRIT School, ale także osoba współproducenta płyty - niejakiego Willa Bevana, znanego fanom elektroniki pod pseudonimem Burial. Sporadyczna działalność wydawnicza Buriala powoduje, że każdy kawałek muzyki jego autorstwa jest oczekiwany z dużym napięciem, podobnie było więc z singlami Woona. To bez wątpienia pomogło w promocji albumu, ale kluczowa na "Mirrorwriting" jest jednak rola Woona. To on w całości skomponował materiał, poruszając się w różnych stylistykach, wykorzystując w czasie nagrywania zarówno samplery jak i gitary akustyczne, by w końcu postawić kropkę nad i swoim niepowtarzalnym wokalem.

Bez wątpienia Jamiejest jednym z najciekawszych debiutantów ostatnich lat, o szerokich horyzontach działania, czego przykładem jest interesujący remiks "Video Games" Lany Del Rey. Ci, którzy mieli okazję widzieć Jamieego Woona na żywo, wiedzą, że na scenie doskonale czuje się zarówno u boku kilkuosobowego zespołu jak i samotnie, z gitarą i swoim głosem w roli instrumentów.

Zobacz teledysk do singla "Night Air" Jamiego Woona:

Przypomnijmy, że 11. edycja Open'er Festival odbędzie się w dniach 4-7 lipca na terenie lotniska Gdynia-Kosakowo. Wśród ogłoszony do tej pory gwiazd znaleźli się m.in. Bjork, The Kills, Franz Ferdinand, Julia Marcell, The xx, Justce, Bon Iver czy Wiz Khalifa.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas