Reklama

Napady depresji i 60 notek

Courtney Love przyznała, że zmaga się z depresją, ale zaprzeczyła, jakoby miała myśli samobójcze.

Wdowa po Kurcie Cobainie opublikowała w ciągu jednego dnia aż 60 notek na swoim blogu. Niektóre z nich sugerowały, że wokalistka ma zamiar popełnić samobójstwo. Większość jednak była zupełnie niezrozumiała.

"Nie jestem potencjalną samobójczynią. Miałam mały atak depresji... może nawet duży. Nie wiem, dlaczego tak się stało, ale wiem, że lekarstwa nie rozwiązują sprawy" - oświadczyła Courtney Love.

Wokalistka martwi się, że medialne zamieszanie wokół jej osoby, może zaszkodzić 16-letniej Frances Bean Cobain, córce Love i nieżyjącego rockmana.

Reklama

"Zostawcie moją córkę. Przestaję blogować, nie chcę jej niepokoić czy też zawstydzać, a tak właśnie się stało. Przeprosiłam ją i mam nadzieję, że zrobicie to samo" - zwróciła Love się do dziennikarzy, którzy przez dwa dni "emocjonowali się" jej niedoszłym samobójstwem.

Wszystkim, którzy zmagają się z depresją wokalistka poleciła jogę, dietę i picie herbaty z kombuchy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Love | napady | Courtney Love
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy