Możecie nazywać go dupkiem
Lider Fall Out Boy otworzył w Chicago punkowy salon piękności.
Pete Wentz włożył sporo pieniędzy, by zaspokoić swoje ambicje związane z lansowaniem wizerunku. Basista Fall Out Boy spodziewa się jednak, że nowe przedsięwzięcie spowoduje lawinę krytyki.
"Zawsze miałem fioła na punkcie mody i fryzur. Od najmłodszych lat bardzo się tym interesowałem" - wspomina Wentz.
"Ten salon ma dopiero kilka dni, ale jestem pewien, że odniesie sukces" - opowiada o swoim najnowszym przedsięwzięciu.
"Ludzie pewnie zarzuca mi, że się sprzedałem. Mogą nawet nazwać mnie dupkiem - za bardzo mnie to nie obchodzi" - Pete broni się przed krytyką.
"Życie to przygoda. Nie mam zamiaru przestać realizować swoje marzenia, bo ludzie mnie skrytykują. To byłoby głupie".
"Wolę czegoś spróbować i dostać po tyłku, niż nie robić nic i zastanawiać się, co by było gdyby..." - dodaje na koniec właściciel salonu piękności.
Zobacz teledyski Fall Out Boy na stronach INTERIA.PL!