Morrissey przerwał koncert w Warszawie

To miał być niezapomniany koncert Morrisseya w Warszawie. Taki też był, jednak nie z powodu walorów artystycznych. Wokalista po 25 minutach występu w klubie Stodoła zszedł ze sceny. Powodem, dla którego muzyk nie chciał kontynuować koncertu, miały być szowinistyczne hasła rzucone w jego stronę.

Morrissey na koncercie w Stodole
Morrissey na koncercie w Stodolefot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl

Przed długo wyczekiwanym koncertem Morrisseya w Warszawie spełniono wszystkie warunki wokalisty. W Stodole przez cały dzień obowiązywał zakaz palenia oraz zakaz spożywania i serwowania mięsa.

Wokalista pojawił się przed publicznością około godziny 20. Po pięciu piosenkach zszedł ze sceny. Nieoficjalnie mówi się, że Morrisseyodmówił dalszego występu, gdyż ktoś krzyknął do niego po angielsku "nie gadaj już, tylko graj". To miało nie spodobać się gwieździe. Według oficjalnej wersji przedstawionej przez organizatorów i klub Morrissey miał zostać obrażony szowinistycznymi hasłami skierowanymi w jego stronę:

"W trakcie dzisiejszego koncertu Morrisseya w klubie Stodoła w Warszawie jeden z widzów stojących blisko sceny wypowiedział niezwykle obraźliwe i szowinistyczne słowa pod adresem artysty. Zaistniała sytuacja zmusiła artystę do opuszczenia sceny. Zapraszamy wszystkich obecnych na warszawskim koncercie do nieodpłatnego uczestnictwa w koncercie krakowskim, który odbędzie się w Łaźni Nowej 21 listopada 2014 roku" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Mimo nawoływań ze strony publiczności artysta nie pojawił się już na scenie. Widzowie tego krótkiego koncertu nie kryli oburzenia zachowaniem artysty, który według nich nie powinien dać się sprowokować w tak prosty sposób. Na Facebooku można także przeczytać komentarze, w których poszczególni uczestnicy wydarzenia domagają się zwrotu pieniędzy od organizatorów (bilety kosztowały 149 PLN w przedsprzedaży oraz 199 PLN w dniu koncertu).

To nie pierwsze tego typu wydarzenie z udziałem Morrisseya. W 2009 roku przerwał on koncert na festiwalu Coachella, bo poczuł mięso.

Wokalista przyjechał promować do naszego kraju swój ostatni album "World Peace Is None Of Your Bussines", który ukazał się w lipcu 2014 roku. Drugi zaplanowany koncert odbędzie się w piątek (21 listopada) w krakowskiej Łaźni Nowej.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas