Lou Reed i Metallica: Rozczarowanie?

Wspólny album wokalisty Lou Reeda i zespołu Metallica zatytułowany "Lulu" sprzedaje się bardzo mizernie.

Wspólne przedsięwzięcie Lou Reeda i Metalliki zaskoczyło fanów
Wspólne przedsięwzięcie Lou Reeda i Metalliki zaskoczyło fanówUniversal Music Polska

Lou Reed i Metallica: Spotkanie legend

"To na pewno nie jest kolejny album Metalliki, ani kolejny album Lou Reeda. To coś innego. Jak zupełnie nowe stworzenie, albo hybryda. Nikt ze świata heavy metalu nigdy wcześniej nie zrobił czegoś takiego" - powiedział gitarzysta Metalliki, Kirk Hammett o podwójnej płycie "Lulu" nagranej przez Lou Reeda i grupę Metallica. Płyta powstała w oparciu o dwie sztuki teatralne niemieckiego dramaturga Franka Wedekinda: "Przebudzenie wiosny" i "Puszka Pandory", których bohaterką jest upadła tancerka Lulu. "To na pewno nie jest kolejny album Metalliki, ani kolejny album Lou Reeda. To coś innego. Jak zupełnie nowe stworzenie, albo hybryda. Nikt ze świata heavy metalu nigdy wcześniej nie zrobił czegoś takiego" - powiedział gitarzysta Metalliki, Kirk Hammett o podwójnej płycie "Lulu" nagranej przez Lou Reeda i grupę Metallica. Płyta powstała w oparciu o dwie sztuki teatralne niemieckiego dramaturga Franka Wedekinda: "Przebudzenie wiosny" i "Puszka Pandory", których bohaterką jest upadła tancerka Lulu.

Universal Music Polska
Universal Music Polska
Universal Music Polska
Universal Music Polska

Jak podają amerykańskie media, album "Lulu" Lou Reeda i Metalliki zadebiutował jedynie na 36. miejscu listy sprzedaży płyt w Ameryce.

Płyta w tydzień po premierze rozeszła się w nakładzie nieprzekraczającym 15 tysięcy egzemplarzy.

To katastrofalny wynik, biorąc pod uwagę fakt, że ostatni album Metalliki zatytułowany "Death Magnetic" sprzedał się w pierwszym tygodniu w ponad 490 tysięcy egzemplarzy.

Nie lepiej płyta radzi sobie w Europie. W Wielkiej Brytanii album "Lulu" dotarł również do miejsca 36.

Wspólne przedsięwzięcie Lou Reeda i Metalliki cieszyło się większym wzięciem w Skandynawii. W Szwecji płyta weszła nawet do pierwszej dziesiątki notowania (miejsce 9.), a w Norwegii zadebiutowała na pozycji 11.

W Polsce album w pierwszym tygodniu sprzedaży trafił na 16. miejsce Oficjalnej Listy Sprzedaży, będąc trzecią najwyżej notowaną nowością w zestawieniu. Wyżej znalazły się nowe albumy Coldplay ("Mylo Xyloto" na 1.) i Toma Waitsa ("Bad As Me" na 11.).

Co spowodowało tak nikłe zainteresowanie wyjątkowym przecież wydawnictwem w świecie muzyki? Najprawdopodobniej wymagająca i mroczna treść albumu, który skierowany jest bardziej do fanów twórczości Lou Reeda niż wielbicieli Metalliki.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas