Lata 80., czyli bezkrytyczny syf

- Muzycy dlatego wspominają lata 80. z rozrzewnieniem, ponieważ były to czasy bezkrytycznego zachwytu każdym, kto wyszedł na scenę - mówi INTERIA.PL Tomasz Wasyłyszyn z założonego właśnie w tamtej dekadzie nowofalowego zespołu Cytadela.

Cytadela (Tomasz Wasyłyszyn w środku)
Cytadela (Tomasz Wasyłyszyn w środku)Oficjalna strona zespołu

Grupa wydała właśnie nowy album zatytułowany "RED SQL" i choć Cytadela kojarzona jest z nową falą, to lider formacji odcina się od tej etykiety.

- Ja nie bardzo przepadam za latami 80. Ludzie mają sentyment do tamtej dekady, ponieważ byli wtedy młodzi. Poza tym to były czasy bezkrytycznego syfu. Można było robić absolutnie wszystko i wszyscy byli zachwyceni - mówi Wasyłyszyn w rozmowie z INTERIA.PL.

- W Polsce było kilka kapel, które cokolwiek by nie zagrały, to wszyscy się cieszyli i było fajnie. Muzycy dlatego wspominają tamte czasy z rozrzewnieniem, ponieważ były to czasy bezkrytycznego zachwytu każdym, kto wyszedł na scenę - twierdzi.

- Teraz jest inaczej. Oczywiście, że mamy degrengoladę estetyczną i dominuje muzyka pop. Ale jest ona na przyzwoitym poziomie, lepszym niż kiedykolwiek. A niezależnemu wykonawcy trudno jest się przebić.

- To, że oczekuje się więcej od wykonawcy sprawia, że idąc na koncert zespołu - choćby nawet jakiejś reaktywowanej grupy z lat 80. nie wymieniając nazwy - to widzi się tych wykonawców w znacznie lepszej formie, niż kiedyś. Dlaczego? Bo oni teraz muszą zagrać kilka prób, nie mówiąc już o tym, że muszą się umyć czy ostrzyc. Co w latach 80. wcale nie było takie oczywiste.

Zapytaliśmy lidera Cytadeli o dominujący w obecnej muzyce alternatywnej zachwyt nad estetyką nowej fali i post punka:

- Generalnie w muzyce jest taka tendencja co 10 lat żeby było rockowo-gitarowe granie. Zbuntowane i długowłose. A potem jest 10 lat bardziej elektronicznego i popowego grania, a ludzie bardziej ubierają się "Joł" (śmiech). Ponieważ czasy hiphopowe mamy za sobą, to będziemy obserwować renesans wszelkich gatunków muzyki rockowej. Z racji tego, że w latach 90. mieliśmy renesans muzyki rockowej-metalowej, to teraz wracają czasy muzyki punkrockowej i postpunkowej. Naturalna kolej rzeczy. Można było to przewidzieć - skomentował Tomasz Wasyłyszyn.

Zobacz teledyski Cytadeli na stronach INTERIA.PL!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas