Lance Armstrong w teledysku nowej grupy Future User

Niesławny kolarz Lance Armstrong wystąpił w klipie "Mountain Lion" zespołu Future User, za którym stoi Tim Commerford, basista Rage Against The Machine.

Lance Armstrong okrył się hańbą (fot. Tom Pennington)
Lance Armstrong okrył się hańbą (fot. Tom Pennington)Getty Images

Jak wyjaśnił Tim Commerford, cameo Lance'a Armstronga jest komentarzem do "źle ulokowanego oburzenia związanego z zażywaniem środków dopingujących".

Basista stwierdził, że jest zdumiony, ile uwagi poświęca się dopingowi w sporcie, "zważywszy na to, jak wiele niedozwolonych substancji Ameryka wspiera i na nich zarabia".

W teledysku "Mountain Lion" zamaskowany mężczyzna bierze doping, po czym rusza przez miasto na deskorolce. Później jeszcze kilkukrotnie zażywa różnych środków. Lance Armstrong pojawia się pod koniec klipu - rozmawia przez telefon i wygraża głównemu bohaterowi teledysku.

Prywatnie Lance Armstrong i Tim Commerford to przyjaciele.

"Lance to świetny gość, a przy okazji punkrockowiec. Jeździmy często razem na rowerach" - opowiada basista.

Commerford wyjaśnił, że przed wspólną rowerową sesją Lance często dzwoni do niego i w żartach zapowiada, jak bardzo go "zmiażdży". Muzyk poprosił Lance'a, by powtórzył to na potrzeby klipu.

Przypomnijmy, że Lance Armstrong został pozbawiony siedmiu zwycięstw w Tour de France z powodu stosowania dopingu m.in. EPO czy transfuzji krwi. Sportowiec w końcu przyznał się do tego w wywiadzie telewizyjnym.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas