Kazik kontra radio: Ciąg dalszy sporu

Do naszej redakcji trafiła odpowiedź na odpowiedź na list Kazika Staszewskiego do radia Eska Rock. Zespół Kazik Na Żywo przekonuje w nim, że czas utworu nie może być przedmiotem negocjacji.

Kazik Staszewski nie odpuszcza Esce Rock - fot. Andras Szilagyi
Kazik Staszewski nie odpuszcza Esce Rock - fot. Andras SzilagyiMWMedia

Kazik Na Żywo: Plamy na słońcu

Zobacz zdjęcia z planu teledysku utworu "Plamy na słońcu" zapowiadającego album "Bar La Curva" (premiera 28 listopoda 2011 r.).

 
 
 
 

Przypomnijmy: przedstawiciele radia poprosili zespół o skrócenie singlowego utworu "Plamy na słońcu" tak, aby trwał maksymalnie 4 minuty 50 sekund (piosenka trwa bowiem 6 minut 12 sekund). Zdenerwowany lider grupy Kazik Staszewski w liście do radiowców napisał "Coś wam się najwyraźniej pomyliło" i zaatakował ich za próbę ingerencji w artystyczną działalność formacji.

Na odpowiedź Eski Rock nie trzeba było długo czekać. "Grzecznie zapytaliśmy wytwórnię SP Records (z którą współpraca układa się wręcz koncertowo!) czy istnieje możliwość otrzymania wersji radiowej najnowszej piosenki KnŻ. Taka praktyka jest normalną w cywilizowanym świecie i nikt nigdy z tego powodu nie wpadał w histerię. (...) Szczerze mówiąc, jesteśmy zdziwieni agresywnym atakiem zespołu KnŻ. Wygląda na to jakby ktoś nagle wypuścił długo skrywane frustracje" - mogliśmy przeczytać w odpowiedzi na list Kazika.

Teraz publikujemy obszerne fragmenty odpowiedzi na tę odpowiedź:

"Szanowna Ekipo Radia ESKA Rock, (...)

Ujęliście się za Mozartem i za Milosem Formanem (w liście Kazika pojawiły się nieścisłości dot. filmu "Amadeusz" - przyp. red.), nie wydaje nam się, by Forman mógł się poczuć szczególnie urażony, natomiast z pewnością nie byłby zachwycony, gdyby stacja telewizyjna postanowiła wyemitować jego film i umieściła napisy końcowe w połowie fabuły, obcinając zakończenie.

I tu dotykamy sedna sprawy, do którego w Waszej odpowiedzi próżno szukać odniesienia. Czas trwania piosenki jest jej integralną częścią. Tak samo jak tonacja, melodia, aranżacja, tekst. Muzycy, pracując nad utworem, nadają mu taki czas trwania, który - w ich mniemaniu - najpełniej wyczerpuje napięcia harmoniczne, melodyczne, rytmiczne, które się na utwór składają. Można sobie wyobrazić, że skoro dziś Wy, nadawcy, próbujecie kastrować jeden z elementów składowych piosenki, to w przyszłości zajmiecie się też pozostałymi. Na przykład zażyczycie sobie zmiany tonacji z molowej na durową, żeby słuchaczowi nie było za smutno. Albo powiecie, że w cywilizowanym świecie przyjęte jest, że po drugim refrenie piosenki gitarzysta gra solówkę i poprosicie o jej dogranie.

Cechą prawdziwie cywilizowanego świata jest zdolność do eliminacji tendencji, które mu szkodzą. Taką tendencją jest niewątpliwie postępująca komercjalizacja mediów. Powoływanie się na cywilizowany świat w obronie takich tendencji jest cechą prowincji. Uważamy, że nasi i Wasi słuchacze zasługują na to, byśmy - my i Wy - posługiwali się samodzielną refleksją. Inaczej mówiąc - nieleczona grypa może prowadzić do powikłań, więc postanowiliśmy podać Wam aspirynę, zanim rozchorujecie się na dobre i staniecie się kolejną stacją nadającą wyłącznie papkę.

Z poważaniem

KNŻ

P.S. Piszecie, że nie wycofaliście się z patronatu medialnego nad naszą płytą. My za wasz patronat podziękowaliśmy. Powstaje pytanie, dlaczego chcecie patronować czemuś, co Wam się nie podoba? Czy nie po to przypadkiem, by zachować pozór zdrowej, rockowo-rebelianckiej niewinności?"

Kto w tym sporze ma rację? Kazik Staszewski histeryzuje czy to radio pozwala sobie na zbyt wiele? Czekamy na Wasze komentarze!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas