Grammy nie dla "homofoba"?

Nominowany do nagrody Grammy jamajski piosenkarz reggae, Buju Banton, według gejowskich aktywistów, propaguje "mowę nienawiści" i jego muzyka nie powinna być promowana przez szacowną amerykańską Akademię Muzyczną, która przyznaje wyróżnienia.

Buju Banton - fot. Scott Eells
Buju Banton - fot. Scott EellsGetty Images/Flash Press Media

Liderzy amerykańskiej organizacji Gejowsko-Lesbijski Alians przeciwko Oszczerstwom (GLAAD) od kilku dni gorąco zachęcają także amerykańskich muzyków do podpisywania petycji protestującej przeciwko "homofobicznym" wybrykom piosenkarza, którego album "Rasta Got Soul" ma szansę zdobyć statuetkę w kategorii "Najlepszy Album Reggae". Jednocześnie orędownicy organizacji wezwali członków Akademii Muzycznej, aby nie głosowali za albumem Bantona.

"Antygejowskie teksty piosenkarza reggae i klimat nienawiści, jaki tworzy, są zagrożeniem dla gejów i transseksualistów" - powiedział Jarret Barrios, prezes GLAAD.

"W atmosferze wzrastającej antygejowskiej przemocy w Ameryce i na Jamajce, domu Bantona, jest głęboko niepokojące, że Akademia Muzyczna może nagrodzić dzieło piosenkarza, który popiera przemoc wobec wspólnoty gejów" - dodał.

Buju Banton od dłuższego czasu znajduje się na "czarnej liście" organizacji walczących o prawa osób homoseksualnych. Podpadł im szczególnie piosenką "Boom Bye Bye", którą napisał w 1988 roku, mając zaledwie 15 lat, a nagrał w 1992 roku.

Posłuchaj kontrowersyjnej piosenki:

W jej tekście wzywa, aby "gejów oblewać kwasem", "strzelać im w głowę z karabinu UZI" i "palić żywcem". W 2004 roku Banton, w towarzystwie kliku osób, miał wtargnąć do prywatnego domu w Kingston (Jamajka), znajdującego się w pobliżu jego studia nagraniowego, i wziąć udział w pobiciu 6 mężczyzn, uznanych przez napastników za homoseksualistów. Muzykowi przedstawiono zarzuty, lecz w 2006 roku sprawę, z powodu braku jednoznacznych dowodów winy, umorzono.

Z kolei w lecie tego roku organizacje gejowskie rozwinęły na tyle skuteczną kampanię przeciwko piewcy "mowy nienawiści" z Jamajki, że ten musiał odwołać część koncertów swojej amerykańskiej trasy koncertowej.

Czytaj także:

Dołącz do grupy fanów reggae w serwisie Muzzo.pl.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas