Drekoty i bardzo atrakcyjne wyzwanie

W trzeciej odsłonie "OtwARTej Sceny", projektu powołanego do życia przez Roberta Tyskę i Leszka Biolika (producenta, muzyka Republiki i Obywatela G.C.) zaprezentowała się formacja Drekoty.

Trio Drekoty zagrało minikoncert w ramach "OtwARTej Sceny" - fot. P. Kotecka
Trio Drekoty zagrało minikoncert w ramach "OtwARTej Sceny" - fot. P. Kotecka 

Celem "OtwARTej Sceny" jest promowanie polskiej muzyki przez prezentacje minikoncertów młodych, wyróżniających się artystów nagrywanych na żywo, zarejestrowanych w najlepszy możliwy sposób, a następnie odpowiednio zmontowanych, tak, by widzowie mieli wrażenie rzeczywistego uczestnictwa w sesji nagraniowej.

Do tej pory w internecie pojawiły się sesje zespołu Tres.B (laureata tegorocznych Paszportów "Polityki") oraz Skubasa. Trzecim zaprezentowanym projektem są tworzone przez Olę Rzepkę, Magdę Turłaj oraz Zosz Chabierę Drekoty.

Pod koniec 2012 roku ukazała się debiutancka płyta tria zatytułowana "Persentyna".

Wydawnictwo to album wypełniony sprzecznościami, zarówno stylistycznymi, jak i instrumentalnymi. Z drugiej strony to zestaw całkiem zgrabnych piosenek, których prawdziwe oblicze ujawnia się właśnie podczas występów na żywo.

Zobacz teledysk promujący płytę "Persentyna":

"Od początku projektu 'OtwARTej Sceny' chciałem by Drekoty u nas wystąpiły. I to właśnie jest dowód mojego uznania i z lekka skrywanego szacunku. Jest w Drekotach coś z dzikiego żywiołu. Siły której można nie rozumieć, ale nie sposób się jej oprzeć. Muszę przyznać, że niewiele pamiętam z tego, o czym rozmawialiśmy przed sesją i czy było to istotne" - wyjaśnia Leszek Biolik, pomysłodawca akcji.

"Prawdziwie pierwotna i skoncentrowana energia pojawiła się, gdy zaczęły grać. Trzy kobiety zatopione w muzyce i odsłaniające swoje emocje... Każdy, kto brał udział w tej sesji, został wciągnięty w ten wir i czas przestał dla nas istnieć. Wszystko zaczęło układać się samo, magia? Być może! Coś naprawdę fajnego zdarzyło się w studio tego dnia, a nam udało się to zarejestrować".

Zobacz występ Drekotów zarejestrowany w ramach "OtwARTej Sceny":

"Możliwość zarejestrowania kilku naszych piosenek na żywo była dla nas bardzo atrakcyjnym wyzwaniem, szczególnie, że podczas występów wyzwala się zupełnie inny rodzaj energii, której chyba nie sposób zawrzeć na nagraniach studyjnych. Pomimo, że sesja nagrywana była w niewielkiej salce, już po chwili poczułyśmy się jak na wielkiej scenie, co dodatkowo potęgowały odpowiednie światła, a nawet dym" - tak relacjonuje udział w sesji Ola Rzepka.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas