Clawfinger kończy działalność
Po ponad 20 latach działalności karierę kończy szwedzka crossoverowa formacja Clawfinger.
Rap-metalowy Clawfinger święcił największe triumfy w pierwszej połowie lat 90. XX wieku, szczególnie za sprawą debiutanckiej płyty "Deaf Dumb Blind" (1993). O zespole usłyszał wówczas niemal cały świat ostrzejszego grania. Na płycie znalazły się przebojowe single "Nigger" (z antyrasistowskim tekstem), "The Truth", "Rosegrove" i "Warfair".
Działający od 1989 roku Clawfinger był jednym z pionierów nurtu crossover, na który składały skandowane wokalizy, ostre, cięte brzmienia gitar i industrialne dźwięki klawiszy.
Podobnym sukcesem jak debiut okazała się także druga płyta "Use Your Brain" (1995), z przebojami "Pin Me Down", "Do What I Say" i "Tomorrow".
Najważniejsze nagrania z pierwszych trzech płyt znalazły się później na składance "Biggest & The Best".
"Po 20 latach, siedmiu albumach, ponad 1000 koncertach i 10 milionach piw wypitych razem, po prostu nadszedł czas, żeby zakończyć działalność i zacząć robić inne rzeczy!" - ogłosili Szwedzi na oficjalnym profilu na Facebooku.
Muzycy podziękowali swoim fanom za wsparcie przez te wszystkie lata, a także nawet wytwórniom płytowym. Szwedzi zostawili swoim sympatykom trochę nadziei: "Być może znów się zobaczymy z okazji 30-lecia, jeśli zdecydujemy się spróbować ze starym trikiem z reaktywacją; czas pokaże!".
Ostatnim albumem Clawfinger pozostaje "Life Will Kill You" z 2007 roku. W 2008 i 2009 roku grupa wystąpiła przed wielotysięczną publicznością Przystanku Woodstock (za drugim razem jako laureat Złotego Bączka).
Na początku kariery koncerty Clawfingera otwierali Niemcy z Rammstein, którzy obecnie mają status rockowej gwiazdy. Kiedy dla Szwedów przyszły słabsze czasy, role się odwróciły.
Liderami formacji byli wokalista Zak Tell i klawiszowiec Jocke Skog, którzy razem pracowali w szpitalu w Sztokholmie. Od początku w składzie występował także gitarzysta Bard Torstensen. W 1992 r. dołączył do nich André Skaug, a najkrótszym stażem (od 2008 r.) cieszył się perkusista Micke Dahlén.