Chce "ustrzelić" Dodę!

Po grupie Feel krakowski wokalista Tomasz Mars na celownik wziął Dodę. Tylko u nas możecie zobaczyć co z tego wyszło w teledysku do piosenki "Sweet Doda"!

Tomasz Mars - fot. Dariusz Suchan
Tomasz Mars - fot. Dariusz Suchan 

Utwór

"Sweet Doda" (zobacz klip)

to kolejna piosenka promująca wydaną w połowie października płytę "To ja jestem Feel'em". Muzykę napisał Tomasz Mars, związany z kabaretem Loch Camelot. Z kolei za teksty odpowiadał popularny poeta Michał Zabłocki, współpracownik m.in. Czesława Mozila i Natalii Lesz.

Teledysk do

"Sweet Doda"

przygotowała ta sama ekipa, która zrobiła wcześniej klip do

"To ja jestem Feel'em"

- Zabłocki (autor scenariusza) i Agata Dębicka (animacja). W rysunkowym klipie Tomasz Mars występuje w roli motorniczego tramwaju, który chce "zapolować" na Dodę.

"Mam też wysokie Aj Kiu / Słit Doda, aj sej, aj law ju!" - śpiewa Mars, nawiązując do imponującego ilorazu inteligencji, którym chwaliła się Doda.

"Uwielbiamy Dodę. Jest koniem pociągowym polskiego show-biznesu. Oby się nie przepracowała zbyt szybko, ponieważ Tomek Mars liczy na prawdziwą miłość w wieku średnim, kiedy już Doda nie będzie ciągnęła wózka, ale będzie chciała się przejechać na gapę" - opowiadają autorzy klipu.

"Liczyliśmy na to, że oboje spotkają się na planie teledysku. Ale Doda uznała chyba, że to zbyt wcześnie na miłość do grobowej deski i po pierwotnej zgodzie, nagle zamilkła, co potwierdza, że nawet taka kobieta jak Doda, zmienną jest. No i musieliśmy ją wyanimować, ale na wszelki wypadek tak, żeby wizerunek nie do końca się zgadzał. Zresztą Doda jest ładniejsza od najpiękniejszych nawet rysunków" - podkreślają.

Czytaj także:

Zobacz teledyski Tomasza Marsa na stronach INTERIA.PL.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas