Reklama

Avril Lavigne wspiera byłego męża

Deryck Whibley z grupy Sum 41 ujawnił, że jego wątroba i nerki wysiadły na skutek wieloletniego picia alkoholu. W trudnych chwilach wsparła go była żona, kanadyjska wokalistka Avril Lavigne.

"Rozmawiałam dziś z Deryckiem. Jestem z niego taka dumna. On jest moją rodziną i zawsze nią będzie" - napisała w sobotę (17 maja) na Twitterze Avril Lavigne, dodając do tweeta hashtag #StayStrongDeryck.

Avril i Deryck byli małżeństwem przez cztery lata (2006-2010). Po rozwodzie wokalistka związała się z innym muzykiem z Kanady - w czerwcu 2013 r. wyszła za Chada Kroegera, lidera Nickelback.

W sobotę (17 maja) Whibley przyznał, że od miesiąca przebywa w szpitalu w związku z alkoholizmem. Frontman Sum 41 dostał od lekarzy ostrzeżenie, że kolejna dawka alkoholu może go wręcz zabić.

Reklama

"Piłem ostro każdego dnia, aż do pewnej nocy. Siedziałem w domu, wlewałem w siebie kolejnego drinka i oglądałem jakiś film, kiedy nagle poczułem się źle. Potem nieprzytomny runąłem na podłogę. Moja narzeczona przewiozła mnie do szpitala, gdzie trafiłem na oddział intensywnej terapii. (...) Wtedy zdałem sobie sprawę, że nie mogę już więcej pić" - napisał Whibley na swojej oficjalnej stronie.

W poniedziałek (19 maja), już po wyjściu ze szpitala, muzykowi Sum 41 zrobiono zdjęcie, na którym wygląda na bardzo wychudzonego i słabego. Podczas spaceru 34-letniemu wokaliście i gitarzyście pomagali jego narzeczona Jocelyn Aguilar i przyjaciel.

Whibley ujawnił, że ma już kilka pomysłów na nowe piosenki, a Sum 41 "wkrótce" ma zacząć tworzyć nowy album. Dyskografię pop-punkowej formacji zamyka "Screaming Bloody Murder" (2011).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Avril Lavigne | Sum 41
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy