Waldemar Goszcz: 15 lat od śmierci

article cover
NiemiecAKPA

Waldemar Goszcz: 15 lat od śmierci

W 1993 roku za namową przyjaciół wziął udział w konkursie Twarz Roku, który wygrał. Dzięki zwycięstwu posypały się propozycje reklamowe. Jego twarz pojawiła się w wielu reklamach telewizyjnych. Pracował dla wielkich projektantów mody: Cerutti, Mugler, Nikos.Michal HetmanekReporter
W 1997 roku, wraz z Markiem Sośnickim, założył zespół Hi Street, którego debiutancka płyta ukazała się w 1998 roku nakładem wytwórni Pomaton EMI. Przez trzy lata zagrali ponad 400 koncertów, w tym w roku 2000 w imprezie "Lato z Radiem" pojawili się także na festiwalu w Opolu. Wraz z programem TVP 2 byli inicjatorami i twórcami hymnu akcji "I Ty możesz zostać Świętym Mikołajem".ZawadaAKPA
Waldemar Goszcz urodził się 14 grudnia 1973 roku w Wolborzu. Jeszcze w szkole średniej śpiewał w kwartecie wokalnym "Promień", z którym wygrał Wojewódzki Konkurs Zespołów Wielogłosowych. Następnie tańczył w zespole modern-jazzowym "Scatt", uczestniczył w wieczorach baletowych, a jako solista w przedstawieniach "Wiosna" i "Przebudzenie".NiemiecAKPA
W 2000 roku zagrał główną rolę w telewizyjnym serialu "Adam i Ewa", w którym wcielił się w Adama Rozdrażewskiego. Przyniosło mu to sporą popularność. W listopadzie 2001 roku ukazała się jego debiutancka płyta zatytułowana po prostu "Waldek Goszcz". Na zdjęciu Waldemar Goszcz w serialu "Adam i Ewa"NiemiecAKPA
W środę 24 stycznia mija 15 lat od tragicznej śmierci popularnego wokalisty i aktora, Waldemara Goszcza. Zginął on w wypadku samochodowym w okolicach Ostródy - podczas wyprzedzania zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem. Razem z nim jechali Radosław Pazura i Filip Siejka, którzy mimo odniesionych ran i uszkodzeń, przeżyli zdarzenie. Jak wynika z relacji policjantów, którzy byli na miejscu wypadku obrażenia gwiazdora były tak poważne, że trudno było zidentyfikować zwłoki. 29-letni Goszcz osierocił sześcioletnią córkę Wiktorię. Pochowano go na cmentarzu w Wolborzu.NiemiecAKPA
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas