Guns N' Roses - Rybnik, 11 lipca 2012 r.

Axl Rose spóźnił się z koncertem ponad dwie godziny, doprowadzając oczekujących fanów do wściekłości. Później - wraz z zespołem - dał trzygodzinny popis! Na stadionie miejskim w Rybniku grupę Guns N' Roses oklaskiwało 17 tysięcy widzów.

Bartosz Nowicki / www.bartosznowicki.pl

Guns N' Roses - Rybnik, 11 lipca 2012 r.

Zgodnie z apelami polskiego fanklubu sympatycy zespołu przynieśli na koncert białe i czerwone róże. Według regionalnych mediów rybniccy kwiaciarze od kilku tygodni składali na ten dzień dodatkowe zamówieniaBartosz Nowicki / www.bartosznowicki.pl

Dla zespołu na rybnickim stadionie ustawiono scenę o wysokości 14 m i szerokości 21 m. W jej tle zainstalowano duże telebimyBartosz Nowicki / www.bartosznowicki.pl

"Nie ma sensu rozwodzić się nad tym, że zespół się spóźnił. Taki jest po prostu Axl Rose. To jedyne wytłumaczenie. Chciał się spóźnić i się spóźnił" - tłumaczyli zachowanie krnąbrnego frontmana organizatorzyBartosz Nowicki / www.bartosznowicki.pl

Guns N' Roses zaśpiewali w Rybniku około 40 utworów. Nie zabrakło tych najpopularniejszych na czele z "November Rain", "Sweet Child O' Mine", "Welcome To The Jungle", "Don't Cry", "Knockin' On Heaven's Door" czy "Patience"Bartosz Nowicki / www.bartosznowicki.pl

Koncert zakończył się około godziny 2. w nocy!Bartosz Nowicki / www.bartosznowicki.pl

"Przyznam, że z wielką ochotą przyjechałem do Rybnika i bawiłem się naprawdę świetnie. Było warto" - powiedział Tomasz Karolak, który poprzedzał koncert "Gunsów" z zespołem Złe PsyBartosz Nowicki / www.bartosznowicki.pl

Część komentujących występ podkreśla, że notoryczne spóźnienia Axla to nic innego jak brak szacunku dla fanów, którzy wykupili bilety. Wśród opinii po koncercie pojawiają się też utyskiwania na nagłośnienieBartosz Nowicki / www.bartosznowicki.pl

Trwają też dyskusje (od lat!) czy obecny skład Guns N' Roses - bez Slasha, Duffa McKagana, Izzy'ego Stradlina i Matta Soruma - ma moralne prawo do kontynuowania działalności hardrockowej legendyBartosz Nowicki / www.bartosznowicki.pl