Zwycięzca "X Factor": Nie idźcie tam!
Steve Brookstein, zwycięzca pierwszej brytyjskiej edycji programu "X Factor", zaapelował do młodych wokalistów, by trzymali się z dala od tego show.
46-letni Steve Brookstein, wokalistka jazzowy, przyznaje, że z początku świetnie się bawił na planie "X Factor". Do czasu.
"Zaczynasz nagle dostrzegać manipulacje i wszystko to, co dzieje się za kulisami, interesy realizowane przez różnych ludzi. Wtedy robi się nieciekawie" - opowiada Brookstein w rozmowie z irlandzką radiostacją.
"Dziś nie widzę sensu tego przedsięwzięcia. Zawsze próbują upokorzyć uczestników i tak już pozostanie" - stwierdził wokalista.
Steve po zwycięstwie w "X Factor" podpisał umowę z wytwórnią Simona Cowella - twórcy i jurora programu - jednak po kilku tygodniach kontrakt został rozwiązany w wyniku nieporozumień między oboma panami.
"W ogóle nie zadali sobie trudu, by pracować ze mną jak z artystą. Chodziło jedynie o moją osobowość, a nie o to, czy mam talent" - wspomina odrzucony piosenkarz.