Ostro o "X Factor": Dawid Podsiadło się tłumaczy

We wcześniejszym wywiadzie udzielonym radiowej "Trójce" jeden z najpopularniejszych obecnie wokalistów w Polsce ujawnił kulisy programu "X Factor" (którego jest laureatem). Dawid Podsiadło przyznał ostro, że "był zniesmaczony tym, co zobaczył" na planie show TVN.

"Dla mnie największym szokiem było to, że taki program mimo wszystko nie służy do promowania, pomagania utalentowanym ludziom, ale do jakiejś promocji bezsensownej produktów, a nie ludzi, czy artystów" - powiedział Programowi III Polskiego Radia.

Kilka tygodni później młody wokalista pojawił się w "Dzień Dobry TVN", gdzie wyjaśniał swoje wcześniejsze słowa (jego zdaniem zostały one wyrwane z kontekstu).

"Ja bez programu na pewno nie byłbym tutaj, gdzie jestem i jestem bardzo temu wdzięczny, że to się wydarzyło w moim życiu. Gdybym mógł cofnąć czas, to wszystkie kroki na pewno popełniłbym tak samo" - tłumaczył.

Dawid Podsiadło: To nie jest całe zło świata:

Dzień Dobry TVN/x-news

"Bardzo wiele osób idzie tam, bo fajnie być w programie talent show. Oni skupiają się na tym, żeby pojawić się gdzieś, być rozpoznawalnym na ulicy, czy wśród znajomych być kimś, kto był w telewizji, a nie wiążą swojej przyszłości z muzyką, nie myślą o niej poważnie i nie zależy im na tym" - mówił Dawid w "DD TVN".

Prowadzący rozmowę Bartosz Węglarczyk "całkowicie się zgadzał" z wokalistą, ale zauważył, że selekcja pomiędzy artystami a osobami chcącymi zaistnieć następuje po programie. Trzeba jednak pamiętać, że za pierwszym razem Dawid Podsiadło w "X Factor" został wyeliminowany z show jeszcze przed odcinkami "na żywo".

Dawid Podsiadło: "X Factor" to nie jest program dla wszystkich:

Dzień Dobry TVN/x-news