Julia Pietrucha: Na dobre rzeczy trzeba trochę poczekać

Debiutanckim albumem "Parsley" z kwietnia 2016 r. Julia Pietrucha - do tej pory znana głównie jako serialowa aktorka (m.in. "Na Wspólnej", "Blondynka") - zamieszała na polskiej scenie muzycznej. Z wokalistką rozmawialiśmy po jej występie na scenie Tauron Life Festival Oświęcim.

Uśmiechnięta Julia Pietrucha w Oświęcimiu
Uśmiechnięta Julia Pietrucha w Oświęcimiufot. Bartosz Nowicki

Dojrzałość i muzykalność Julii Pietruchy docenili zarówno krytycy muzyczni, jak i fani, zauroczeni intymnymi i bezpretensjonalnymi balladami, zaśpiewanymi z towarzyszeniem ukulele.

Taki właśnie - urokliwy, radosny, wywołujący uśmiech - był też sobotni koncert na Tauron Life Festival Oświęcim, którego głównego gwiazdami byli Scorpions, LP i Kasia Kowalska.

W repertuarze poza autorskimi piosenkami z płyty "Parsley" pojawił się także cover "Home" Edwarda Sharpe'a & The Magnetic Zeros.

- Spotkanie z fanami, ze słuchaczami było takim przełomowym momentem. Nie spodziewałam się takiej reakcji i odbioru przez internet. Jak pojawiliśmy się na koncertach, zaczęliśmy grać w różnych przestrzeniach - w filharmoniach, małych klubach, na ogromnych scenach. Każde to doświadczenie zacieśnia nas muzycznie i rodzinnie - mówi Interii Julia Pietrucha o tym, jak zmieniło się jej życie po rozpoczęciu muzycznej kariery.

Julia Pietrucha na TLFO 2017: To jest miejsce, w którym powinniśmy byćfot. Bartosz Nowicki

Zapytaliśmy wokalistkę o następcę "Parsleya", ale nie chciała składać żadnych deklaracji.

- Na dobre rzeczy trzeba trochę poczekać. Na pewno się dzieje - powiedziała tylko ze śmiechem.

Julia Pietrucha bardzo ucieszyła się z zaproszenia na TLFO, który promuje pokojowe i antywojenne przesłanie.

- Miłość, szacunek, zrozumienie drugiego człowieka - o tym też bardzo często traktują moje teksty i bardzo się cieszę, że zostaliśmy zaproszeni na festiwal, który ma takie przesłanie i stara się docierać do ludzi i dzielić się tą pozytywną energią - podkreśliła.

Julia Pietrucha na TLFO 2017 - 24 czerwca 2017 r.

Julia Pietruchafot. Bartosz Nowicki
Muzycy zespołu Julii Pietruchyfot. Bartosz Nowicki
Muzycy zespołu Julii Pietruchyfot. Bartosz Nowicki
Muzycy zespołu Julii Pietruchyfot. Bartosz Nowicki
Muzycy zespołu Julii Pietruchyfot. Bartosz Nowicki
Muzycy zespołu Julii Pietruchyfot. Bartosz Nowicki
Muzycy zespołu Julii Pietruchyfot. Bartosz Nowicki
Muzycy zespołu Julii Pietruchyfot. Bartosz Nowicki
Julia Pietruchafot. Bartosz Nowicki
Julia Pietruchafot. Bartosz Nowicki
Julia Pietruchafot. Bartosz Nowicki
Julia Pietrucha dotychczas znana była głównie jako aktorka, występująca m.in. w serialach "Blondynka" i "Na wspólnej". Albumem "Parsley" z kwietnia 2016 r. zaskoczyła wszystkich - dojrzałość i muzykalność młodej artystki docenili zarówno krytycy muzyczni, jak i fani, zauroczeni intymnymi i bezpretensjonalnymi balladami, zaśpiewanymi z towarzyszeniem ukulele.fot. Bartosz Nowicki


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas