Helena Vondrackova: Chcę dzielić się radością
Nazywana jest królową czeskiej piosenki. Jej płyty zostały sprzedane w ilości ponad 200 mln sztuk. Teraz ocenia polskich artystów!
JBJ, "Tele Tydzień": Co sprawiło, że przyjęła pani zaproszenie do jury "Star Voice. Gwiazdy mają głos"?
Helena Vondrackova (sprawdź!): - Propozycja wystosowana przez TVP sprawiła mi radość, ponieważ jest to program, przemawiający do wielu widzów. Bardzo się też ucieszyłam z możliwości ponownego zbliżenia się z moją wierną, polską publicznością.
Na co jako jurorka zamierza pani zwracać największą uwagę?
- Z wielkim zainteresowaniem będę obserwowała wokalne występy ludzi, którzy nie są profesjonalnymi piosenkarzami. Pragnę wszystkich sprawiedliwie ocenić.
Czy fakt, że sama brała pani udział w telewizyjnych talent shows (m.in "Let's Dance" i polskiej edycji "Tańca z Gwiazdami"), ułatwi pani sędziowanie?
- Na pewno pomoże mi to szybciej zorientować się, jak powinnam postępować jako jurorka.
Jak układają się Pani relacje z pozostałymi jurorami - Majką Jeżowską i Mariuszem Kałamagą?
- W tej chwili jeszcze nie znamy się zbyt dobrze, ale przy pierwszym spotkaniu wywarli na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
A jakie są Pani najbliższe muzyczne plany?
- Przede mną wielkie tournée po mojej ojczyźnie, występy w czeskiej telewizji, na Słowacji i w Niemczech. 30 maja zawitam do Rzeszowa, 24 lipca do Sopotu. Przygotowuję nową płytę. Wystąpiłam też w filmie, w którym śpiewam tytułową piosenkę. A 21 marca odbiorę w Operze Narodowej w Kijowie nagrodę dla "Osobowości roku". Lecę tam z Warszawy zaraz po programie "Star Voice. Gwiazdy mają głos".
Proszę zdradzić nam swój patent na niespożyte pokłady energii i artystyczny sukces. Pani przeboje znają całe pokolenia, słucha ich także młodzież!
- Sprawia mi radość fakt, że nadal cieszę się sympatią i zainteresowaniem publiczności - tak w domu, jak i za granicą. Zawsze staram się zaskakiwać fanów czymś nowym. I jak na razie mi się to udaje, mogę więc rozdawać im swoją energię!
Odziedziczyłam ją po mamie, która była pracowita, pełna optymizmu i nigdy się nie nudziła. Tak, jak ja.