Halina Mlynkova: W moim sercu zawsze będą pierwsi

Zdaniem Haliny Mlynkovej w finale "Bitwy na głosy" powinny zmierzyć się zespoły z Cieszyna i Zielonej Góry. Według wokalistki to właśnie te drużyny były najlepsze w przekroju całego programu.

Halina Mlynkova gratulowała Urszuli Dudziak awansu do finału - fot. Jarosław Antoniak
Halina Mlynkova gratulowała Urszuli Dudziak awansu do finału - fot. Jarosław AntoniakMWMedia

- Nam ten program więcej dał, niż odebrał dzisiaj procent, bo podobno zabrakło ich niewiele. Najważniejsze, że tej mojej wspaniałej szesnastce udało się zdobyć tak ogromną miłość publiczności. Przez pięć odcinków nie schodziliśmy z 1. miejsca, najgorszym, jakie zajęliśmy w całym programie, było miejsce 3. Dla mnie ta moja szesnastka, to zwycięska szesnastka. Oni w moim sercu zawsze będą pierwszymi - powiedziała w rozmowie z INTERIA.PL Halina Mlynkova. To właśnie zespół pod jej przewodnictwem odpadł z półfinałowej rozgrywki, przegrywając z wokalistami Zielonej Góry.

Tym samym Piotr Kupicha i jego podopieczni z Katowic, którzy zapewnili sobie udział w finale już w poprzednim, świątecznym odcinku programu, zmierzą się z ekipą Urszuli Dudziak.

Ale Halinie Mlynkovej marzył się zupełnie inny finał.

- Dla nas zawsze takim wzorowym zespołem i drużyną, którą chętnie obserwowaliśmy, była Zielona Góra. Bardzo chciałam, żeby w finale spotkał się Cieszyn i Zielona Góra. Dziś mieliśmy taką namiastkę tego mojego marzenia. Gratulujemy Zielonej Górze, trzymamy za nich kciuki. Byli fantastyczni - powiedziała Halina Młynkowa.

Zespół z Zielonej Góry przez cały czas trwania półfinału wydawał się być bardzo rozluźniony. Nie zżerał ich stres ani niepotrzebne emocje. Do wykonania utworów - "September" grupy Earth, Wind & Fire i (I've Had) The Time Of My Life" z "Dirty Dancing", którymi rzucili na kolana jury - jak nam sami mówili, podeszli na zupełnym luzie. I to się okazało strzałem w dziesiątkę.

- Co będzie to będzie, my już dziś naprawdę jesteśmy na pełnym luzie. Cieszymy się z tego, co udało nam się do tej pory zrobić. Mieliśmy fantastyczną zabawą. Mamy wspaniałe wspomnienia - mówili członkowie ekipy z Zielonej Góry za kulisami.

"Bitwa na głosy": Urszula Dudziak w finale!

Decyzją telewidzów w finale "Bitwy na głosy" z katowicką ekipą Piotra Kupichy zmierzy się grupa z Zielonej Góry dowodzona przez Urszulę Dudziak. To oznacza, że na ostatniej prostej z programem pożegnał się zespół z Cieszyna Haliny Mlynkowej.

Gwiazdy "Bitwy na głosy": Urszula Dudziak, Piotr Kupicha, Halina Mlynkowa i ich drużyny - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Hubert Urbański, Halina Mlynkowa i jej solistka wysłuchują uwag ekspertów - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Zespół z Zielonej Góry w akcji - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Hubert Urbański, Piotr Kupicha i jego solista wysłuchują uwag ekspertów - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Zespół z Cieszyna w akcji - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Katowicka drużyna w akcji - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Soliści trzech zespołów biorący udział w wokalnym teście Alicji Węgorzewskiej - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Prowadzący Hubert Urbański i Halina Mlynkowa - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Urszula Dudziak, prowadzący Hubert Urbański, Halina Mlynkowa i Piotr Kupicha - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Radość ekipy z Zielonej Góry po ogłoszeniu wyników - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Ekspertka Alicja Węgorzewska - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Finaliści "Bitwy na głosy": Urszula Dudziak i Piotr Kupicha - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Alicja Węgorzewska, Urszula Dudziak, Piotr Kupicha i Grażyna Szapołowska - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Zespół Urszuli Dudziak awansował do finału - fot. Jarosław AntoniakMWMedia
Urszula Dudziak odbiera gratuluacje od Haliny Mlynkowej - fot. Jarosław AntoniakMWMedia

Również ich szefowa, Urszula Dudziak, wydawała się być bardzo zadowolona z faktu, że są w półfinale.

- Dzięki "Bitwie na głosy" przeżyłam coś nowego, coś niesamowitego.Odkryłam, że mamy fantastyczną młodzież. I to jest dla mnie odkrycie ostatnich... 68 lat, bo właśnie tyle kończę za dwa miesiące - mówiła jeszcze przed ogłoszeniem wyników Urszula Dudziak.

Jednak kiedy okazało się, że to właśnie oni powalczą o zwycięstwo w 10. finałowym odcinku "Bitwy...", radość Zielonej Góry była przeogromna.

- Szok, szczęście, euforia, wszystko naraz. Z pewnością wygraliśmy małą różnicą głosów - bo Halinki zespół też był świetny. Jednak najważniejsze, że jesteśmy w finale. Dziękujemy za głosy, bo to one zadecydowały o wyniku. Dziękujemy widzom, którzy mają świetny gust, znają się na dobrej muzyce i wierzą w nas. Kochamy was za to - tak mówili już pewni udziału w finale, Urszula Dudziak i jej drużyna.

Co na ten werdykt widzów Piotr Kupicha?

- Jestem bardzo podekscytowany i z niecierpliwością oczekuję na sobotę. Ula jest naprawdę świetna, jej zespół także. Finał będzie z pewnością pełen emocji i jeszcze bardziej zacięty niż półfinał. Ja i mój zespół będziemy ciężko pracować przez ten tydzień. Musimy maksymalnie się skupić, pozytywnie myśleć i mieć otwarte umysły - powiedział nam Kupicha.

A jak do finału będzie się przygotowywała Zielona Góra?

- Ostro, bardzo ostro. Chociaż my za każdym razem ostro pracujemy. Obiecujemy, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby wygrać ten finał - zapewniali zielonogórzanie.

Czy zespół Urszuli Dudziak dotrzyma słowa, okaże się już za tydzień. Wielki finał "Bitwy na głosy" 7 maja.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas