"Dużo się dzieje"

Projekt Wszystkie Rymy Dozwolone powstał w 1997 roku. W skład ekipy wchodzą: Oztry, Dyha i Koma. Zaczynali w rodzimym Białymstoku od nagrań domowych i koncertów. Później można ich było usłyszeć na składankach: "PhilHop" (magazyn Brum), "Hiphopowy raport", gościnnie na płycie 17 i w końcu na ich własnej płytce "PierWsza RunDa". Skład współpracuje między innymi z DJ-em 600V, oraz O$KĄ. Druga płyta PWRD, zatytułowana "PozostaWić tRwały ślaD", ukazała się w czerwcu 2002 roku. Album promowały teledyski do kawałków "Co mnie tu trzyma" i "Życie to nie gra". Obecnie zespół kończy pracę nad trzecią płytą. Z PWRD rozmawiał Tomek Walkiewicz (mhh.pl).

article cover
INTERIA.PL

Kilku kolegów z osiedla postanowiło razem rapować i tak to się zaczęło. Pierwsze bity i pierwsze rymy robione były na dziwnych komputerach, po pewnym czasie zagraliśmy pierwszy koncert, a dalej już jakoś poszło. Wtedy scena w Białymstoku zaczynała się dopiero kształtować, było od cholery koncertów, chłopaki dużo na mieście malowali, bardzo dużo się działo ogólnie. W klubie "Huta", który już nie istnieje, były najlepsze koncerty, klimacik. Tam właśnie szlifowaliśmy swój "warsztat". Przyjeżdżał Volt, grał imprezy. To były szalone czasy.

Pierwszą płytę wydaliście w sumie dzięki Voltowi, dlaczego więc na późniejszych produkcjach w ogóle się nie udzielał?

On nie udzielał się na naszych produkcjach, ale my wystąpiliśmy na jego składankach. Współpraca trwała i cały czas trwa. Sebastian był inicjatorem "PierWszejRunDy". To on zaproponował nam wydanie płyty na legalu. Dostaliśmy od niego bity i pod niektóre z nich nagraliśmy kawałki. "A.M.O.K." powstał z inicjatywy Ośki, dlatego też Ośka był głównym producentem tej płyty. Jeżeli chodzi o "PozostaWićtRwałyślaD", to płytę robiliśmy w Białymstoku, głównie z własnych bitów.

Wystąpiliście jeszcze na kilku składankach, nie tylko Volta, wydaliście płyty, o których mowa była wcześniej, jednak nie gracie w Polsce dużo koncertów, czyżby słaba promocja?

Być może... Przy pierwszej płycie trudno było do nas w ogóle dotrzeć. Nie było żadnej infolinii koncertowej. Teraz jest, ale wciąż nie gramy tylu koncertów, ile byśmy chcieli, aczkolwiek od czasu do czasu są imprezy, na których można nas posłuchać. Jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje koncertowe. My bardzo lubimy grać, ale jakoś mało kto nas zaprasza. Mamy nadzieję, że to się wkrótce zmieni.

Z czego czerpiecie inspirację?

Z życia. Inspiracja jest wszędzie, trzeba tylko chcieć ją znaleźć. Czasem słuchając jakiegoś kawałka myślimy sobie: "O! Ten bit jest super. Pasowałby do niego taki temat". I już jest pomysł na numer. Czasem ktoś coś opowie, czasem sami coś przeżyjemy. Trzeba mieć uszy i oczy szeroko otwarte, a inspiracji nie zabraknie.

A jakbyście określili swój styl?

Wszystkie rymy dozwolone. Gęsto przeplatane rymy, masa porównań, metafor. Trudno to określić. Najlepiej posłuchać i stworzyć sobie własną definicję.

Czy trzecia płyta utrzymana będzie w klimacie poprzednich? Czego można się spodziewać?

Na pewno będzie charakterystyczna, na pewno będzie to ten sam styl. Jeżeli ktoś lubił nasze poprzednie płyty, to z pewnością się nie zawiedzie. Jeżeli ktoś nas do tej pory nie słyszał, lub nie przypadły mu do gustu poprzednie produkcje, na tej może znajdzie coś nowego dla siebie. Spodziewajcie się najlepszych bitów, rymów jak zwykle (plus jeszcze trochę), ciekawych gości i kilku niespodzianek, a to wszystko już wkrótce.

Oprócz was i Piha, kogo jeszcze warto posłuchać z Białegostoku?

Jest mnóstwo ciekawych rzeczy. Każdy znalazłby coś dla siebie. Ogólnie białostocki rap jest charakterystyczny, jednak są jego różne odcienie. W tej chwili dostępna już jest płyta Wychowanych Na Błędach, wydana na legalu. Miejmy nadzieję, że w przyszłości będzie dane nam usłyszeć na legalu Fabułę. Są jeszcze dziewczyny z Vizy, Teerio i masa innych składów, których warto posłuchać. Naprawdę dużo się dzieje.

Dzięki za rozmowę.

import rozrywka
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas