Znacie go z kabaretu. Dosadnie zakpił z polskiej władzy
Oprac.: Oliwia Kopcik
Łukasz Rybarski z Kabaretu Pod Wyrwigroszem jest bardzo popularny również w social mediach. Nigdy też nie ukrywał swojego zainteresowania polityką. Teraz na jego profilu pojawiło się mocne nagranie, które szybko zyskało uznanie internautów.
Łukasz Rybarski to aktor, reżyser, scenarzysta, ale najbardziej znany jest z występów z Kabaretem pod Wyrwigroszem. Satyryk jest również bardzo aktywny w mediach społecznościowych.
"Moja obczyzna": piosenką uderza w prezydenta
Rybarski śmiało wypowiada się też na tematy polityczne. "Bo dzisiaj to jest misja każdego satyryka - żartami pokazywać ludziom, że nie zwariowali, że to rzeczywistość wokół świruje. Trzeba się przeciwstawić kłamstwu. (...) Teraz rzeczywistość kłamie, a my musimy mówić prawdę, woalując ją w dowcip" - mówił w rozmowie z Onetem.
Teraz na jego profilu na Instagramie pojawiła się piosenka "Moja obczyzna", w której komentuje ostatnie wydarzenia polityczne. Ubrany w kitel lekarski aktor śpiewa, że "polski są dwie", że "tu co drugi dzień jest świra, płynie Bug i czuwa Bóg" oraz "Jeszcze Polska nie zginęła (...) teraz w kłębek się zwinęła i ma tylko opad szczeny". Jeszcze dosadniejsze słowa słychać w refrenie. "Bo tu białe jest już czarne/ dwa to suma z »dwa plus dwa«/ lanie wody, lanie baby/ ale wcześniej poranna msza" - punktuje.
Wszystkiemu towarzyszą archiwalne nagrania, m.in. politycy przemawiający na mównicy, Andrzej Duda witający ułaskawionych Mariusz Kamińskiego i Macieja Wąsika, czy wideo z marszu, podczas którego wykorzystano symbol Polski Walczącej.
Tym nagraniem satyryk prawdopodobnie chciał odciąć się od panujących w kraju podziałów. Internauci natomiast docenili produkcję. "W punkt", "Czy kiedyś to do nich dotrze?", "Kapitalne, oglądałam trzy razy" - komentowali.