Zmarł Marek Grechuta

Marek Grechuta nie żyje - potwierdził w rozmowie z RMF FM Jan Kanty Pawluśkiewicz, bliski przyjaciel zmarłego. Artysta, który zmarł w poniedziałek, 9 października, miał 61 lat.

Marek Grechuta (1945-2006)
Marek Grechuta (1945-2006) 

Marek Grechuta urodził się 10 grudnia 1945 w Zamościu. Od najmłodszych lat uczył się gry na fortepianie. Ukończył I Zamojskie Liceum Ogólnokształcące im. Jana Zamoyskiego.

Po przeprowadzce do Krakowa rozpoczął studia architektoniczne na Politechnice Krakowskiej. Spotkał tam Jana Kantego Pawluśkiewicza. Założył z nim kabaret Anawa, który wkrótce został zespołem towarzyszącym mu na występach.

Grechuta zadebiutował w 1967 zdobywając drugie miejsce na Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie. W następnych latach zdobył nagrodę festiwalu opolskiego, nagrody dziennikarskie i telewizyjne.

W 1971 roku Grechuta opuścił Anawę i założył zespół Wiem.

Pięć lat później ponownie zaczął współpracować z Pawluśkiewiczem oraz zaczął pisać muzykę do tekstów Witkacego.

W 1977 jego piosenka "Hop - szklankę piwa" zdobyła Grand Prix na festiwalu w Opolu. W 1976 rozpoczął współpracę z Piwnicą pod Baranami, która trwała około 10 lat.

W latach 1979-1989 prowadził własną Piwnicę Pod Różą. Koncertował również w wielu krajach europejskich, USA, Kanadzie i Australii.

Mieszkający w Krakowie Grechuta zajmował się nie tylko muzyką - malował (jego obrazy były wystawiane na wielu wystawach krajowych i zagranicznych), a także publikował zbiory wierszy.

Za zasługi dla kultury studenckiej dostał w 2000 roku od Prezydenta RP Krzyż Oficerski Odrodzenia Polski.

Przypomnijmy, że podczas tegorocznego festiwalu w Opolu odbył się specjalny koncert "Świat w obłokach". Grechuta otrzymał Grand Prix za całokształt twórczości - nagrodę odebrała żona artysty. Na opolskim rynku odsłonięto też jego gwiazdę w Alei Gwiazd Polskiej Piosenki.

"Grechuta jest najgenialniejszym polskim artystą" - powiedział kiedyś o zmarłym Piotr Skrzynecki, pamiętny twórca krakowskiej Piwnicy Pod Baranami.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas