Zaczął tańczyć na pogrzebie zamordowanej ukochanej. Poruszające nagranie podbija sieć
Do tragicznego zdarzenia doszło we Francji. 53-letnia nauczycielka została zamordowana przez swojego 16-letniego ucznia. Chłopak zeznawał, że "był opętany", a także "słyszał głosy", które kazały mu zaatakować kobietę. W sieci pojawiło się nagranie, jak partner kobiety samotnie tańczy przed jej trumną do utworu "L-O-V-E" Nat King Cole'a. Po chwili dołączają się inni.
Śmierć 53-letniej Agnes Lasalle poruszyła całą Francję. Choć ceremonia pogrzebowa miała prywatny charakter, to cały Internet dowiedział się o tym, co zaszło podczas niej przez nagranie zamieszczone w sieci. Na filmie widać, jak Stéphane Voirin, zaczyna tańczyć przed trumną swojej ukochanej. Jak podają francuskie media, piosenka "L-O-V-E" (sprawdź tekst) autorstwa Nat King Cole'a i Berta Kaempferta, do której tańczy, była jedną z ich ulubionych.
Mężczyzna zaczyna taniec przed trumną samotnie imitując ruchy, które wykonywałby podczas tańca z partnerką. Po chwili dołączają się do niego kolejne pary. Na koniec widać, jak ponad dwadzieścia osób tańczy, a na ich twarzach rysuje się smutek, z oczu płyną łzy. Film na Twitterze obejrzało już ponad 14,5 miliona osób.
Francja: Uczeń zamordował nauczycielkę. Słyszał głosy
Do tragedii doszło 22 lutego w prywatnej szkole katolickiej w położonej niespełna 20 kilometrów od Biarritz miejscowości Saint-Jean-de-Luz. To wtedy 16-letni uczeń nieoczekiwanie na oczach całej klasy podczas lekcji języka hiszpańskiego dźgnął 53-letnią nauczycielkę w klatkę piersiową. Wcześniej miał ukryć nóż w szkole, owijając go papierem toaletowym. Po ataku został obezwładniony i rozbrojony przez innych nauczycieli w placówce.
Uczeń leczył się psychiatrycznie i cierpi na depresję. Policjantom tłumaczył, że "był opętany" i "słyszał głosy", które kazały mu zabić swoją nauczycielkę. Według "Liberation" 16-latek usłyszał zarzut morderstwa, co oznacza, że popełnił zbrodnię z premedytacją.
Agnes Lasalle pracowała w placówce od ponad 25 lat. Według znajomych nauczycielki była ona "bardzo oddana" swojemu zawodowi.