Wstrząsające wyznanie Sinead O'Connor: Moja matka mnie torturowała
Na początku sierpnia Sinead O'Connor znów trafiła na czołówki mediów, po tym, jak na Facebooku opublikowała wideo, w którym przypomniała o swoich myślach samobójczych i chorobach psychicznych. Teraz wokalistka udzieliła telewizyjnego wywiadu, otwarcie mówiąc, że jej matka się nad nią znęcała.
Sinead O'Connor będzie pierwszym gościem nowego sezonu programu "Dr. Phil", który prowadzi amerykański psycholog Phil McGraw. We wtorek (12 września) zostanie pokazany pierwszy odcinek 16. już serii (program nadawany jest od 2002 r.).
Z ujawnionego zwiastuna ekskluzywnego wywiadu dowiadujemy się, że 50-letnia wokalistka była wręcz "torturowana" przez swoją matkę.
Wcześniej O'Connor nie ukrywała, że Marie O'Connor (zginęła w wypadku samochodowym, gdy Sinead miała 19 lat) znęcała się nad nią psychicznie. Po rozwodzie rodziców wokalistka jako jedyna z czwórki dzieci została pod opieką matki. Po pięciu latach, jako 13-latka, przeniosła się do swojego ojca Seana O'Connora i jego nowej żony. Swoje traumatyczne doświadczenia z młodości opisała w utworze "Fire on Babylon" z płyty "Universal Mother" z 1994 r.
"Była osobą, która z uśmiechem delektowała się torturowaniem" - mówi teraz o matce Sinead O'Connor.
Wokalistka zdradziła, że była także seksualnie wykorzystywana przez Marie O'Connor.
Podczas rozmowy z Philem McGraw wokalistka poruszyła również kwestie swojego zdrowia psychicznego, ujawniając, że w ciągu jednego roku próbowała popełnić samobójstwo aż osiem razy.
"To, że masz siłę tak otwarcie o tym mówić, daje innym w podobnej sytuacji odwagę, by szukali pomocy, której potrzebują" - mówi z uznaniem gospodarz programu.
"Ludzie cierpiący na choroby psychiczne są najbardziej bezbronnymi ludźmi na Ziemi. Musicie się nami opiekować. Nie jesteśmy tacy jak wszyscy" - mówiła na początku sierpnia łamiącym się głosem Sinead.
Opublikowane wówczas na Facebooku 12-minutowe wideo po raz kolejny zaalarmowało fanów wokalistki, którzy obawiali się, że być może chce ona odebrać sobie życie.