Wieści o stanie zdrowia Maryli Rodowicz zasmuciły fanów. "Przykro mi"
Maryla Rodowicz w ostatnim czasie przeżywa problemy zdrowotne. W mediach społecznościowych poinformowała, że jest zmuszona odwołać najbliższe koncerty - wszystko z powodu nawarstwiających się chorób gardła.
Mimo że Maryla Rodowicz w tym roku skończy 78 lat, to nie ma zamiaru przechodzić na emeryturę. Wręcz przeciwnie - sporo koncertuje nie tylko latem, ale także jesienią. To jednak pora, w której trzeba mocno dbać o odporność, o czym gwiazda niedawno się przekonała.
Swoich fanów poinformowała o pogorszeniu stanu zdrowia, przez co jest zmuszona odwołać najbliższe koncerty. Do gwiazdy "przyczepiła się" choroba gardła, która jej jako wokalistce zabiera jakiekolwiek możliwości pokazania się na scenie.
Maryla Rodowicz przekłada koncerty. Poważna choroba gardła
Z powodu zapalenia oskrzeli musiałam odwołać ostatnie, weekendowe koncerty. Dla wokalisty choroba gardła to dramat. U mnie to idzie ekspresowo - ból gardła, krtani, tchawicy i oskrzela. Ból i rozrywający kaszel" - pisze do fanów.
Gwiazda przyznaje, że odwoływanie koncertów to ostatnia rzecz, jaką chciałaby zrobić. Przez to mierzy się z wyrzutami sumienia. "Przykro mi, że zawiodłam fanów. Wierzcie mi, uwielbiam stać na scenie i śpiewać dla mojej publiczności" - dodała. Pociesza jednak - siebie i fanów - że choroba mija. Podała także nowe daty koncertów.
Ostatnio mimo choroby zdecydowała się pójść do urny i zagłosować w wyborach parlamentarnych. Części jej obserwatorów nie spodobało się, że odwołuje koncerty, a zamiast siedzieć w domu wychodzi, by głosować. Ta jednak prędko odparła wszelkie zarzuty przyznając, że obywatelski obowiązek jest ważniejszy od samopoczucia.
"W niedzielę poszłam na wybory, spełnić swój obowiązek niezależnie od stanu. No, ale w końcu głosuje się ręką, a nie gardłem" - tłumaczyła swoją decyzję wokalistka.