Vienio o filmie "Tylko nie mów nikomu": Bezczelnie ignorują problem
Raper Vienio w ostrych słowach skomentował film braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu". "Dla mnie dziś tak zwana czystość Kościoła to ściek albo rynsztok, a polityka w tym wszystkim to płaszcz ochronny, będący konsekwencją konkordatu" – stwierdził.
W sobotę (11 maja) na oficjalnym kanale na Youtube Tomasza Sekielskiego premierę miał dokument "Tylko nie mów nikomu", w którym przedstawione zostały przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez osoby duchowne.
Film zbulwersował opinię publiczną, a na jego temat wypowiedzieli się najważniejsi polityce, przedstawiciele Kościoła oraz celebryci. Głos zabrali również muzycy: Nergal, Ralph Kaminski, Julia Pietrucha, Maria Peszek oraz Vienio.
Ceniony raper (posłuchaj utworu "Hore myśli"!) w jednym z postów zachęcił do obejrzenie dokumentu, a teraz sam skomentował, co zobaczył.
"Nie lękajcie się. Echa po filmie braci Sekielskich nie milkną. Dyskusja trwa. Kler z jednej strony podkula ogon, z drugiej bezczelnie ignoruje problem. W necie nie brakuje też opinii wszelkiej maści znawców i opiniotwórców. Najbardziej dziwi jednak brak troski o ofiary oraz głośne głosy 'to atak na Kościół', czy 'to upolityczniony przedwyborczy piknik opozycji'.
To nie atak na Kościół, to desperacki apel o przyzwoitość i sprawiedliwość. Dla mnie dziś tak zwana czystość Kościoła to ściek albo rynsztok, a polityka w tym wszystkim to płaszcz ochronny, będący konsekwencją konkordatu. Ekipy rządzące vs Kościół i wspaniały układ - my wam podeślemy elektorat, wy nam dacie spokój przy występkach naszych przedstawicieli. To nie jest zjawisko występujące dziś, trwa to od chwili podpisania tego haniebnego dokumentu. To nie atak, to czas na reformę" - napisał na Instagramie.
"Tylko nie mów nikomu" w ciągu kilku dni zobaczono ponad 15 milionów razy.