Reklama

Ulewa opóźniła koncert Beyonce. Zapłaciła fortunę, by widzowie mogli wrócić do domu

Fani Beyonce mają powód, by lubić ją jeszcze bardziej. A to dlatego, że gwiazda muzyki pop zapłaciła 100 tys. dolarów waszyngtońskiemu metru, by działało o godzinę dłużej. Gwiazda zdecydowała się na ten gest dlatego, że jej koncert w Waszyngtonie opóźnił się z powodu ulewy, więc jego uczestnicy mieliby utrudniony powrót do domów.

Fani Beyonce mają powód, by lubić ją jeszcze bardziej. A to dlatego, że gwiazda muzyki pop zapłaciła 100 tys. dolarów waszyngtońskiemu metru, by działało o godzinę dłużej. Gwiazda zdecydowała się na ten gest dlatego, że jej koncert w Waszyngtonie opóźnił się z powodu ulewy, więc jego uczestnicy mieliby utrudniony powrót do domów.
Beyonce podczas trasy "Renaissance" / Kevin Mazur / Contributor /Getty Images

W niedzielę na stadionie FedEx Field w Waszyngtonie odbył się koncert Beyonce w ramach jej trasy koncertowej "Renaissance Tour". Początek występu był pierwotnie zaplanowany na godzinę 20, ale piosenkarka musiała go przełożyć o prawie dwie godziny, gdyż nad miastem przechodziła burza.

W tym nadzwyczajnych okolicznościach gwiazda pomyślała o fanach, którzy powrót do domu planowali metrem. Jej sztab dogadał się z operatorem waszyngtońskiego metra, dzięki czemu pociągi metra jeździły o ponad godzinę dłużej niż normalnie. Beyonce zapłaciła za to 100 tys. dolarów. O tym miłym geście piosenkarki w swoim komunikacie poinformował urząd transportu miejskiego w Waszyngtonie.

Reklama

Beyonce zapłaciła za pracę metra po godzinach

Ostatni odjazd z Morgan Boulevard - stacji najbliżej miejsca koncertu, został przesunięty z 23:34 na 1:04. Długość tego przesunięcia wzięła się stąd, że metro z własnej inicjatywy przedłużyło kursowanie o 30 minut, zanim sztab Beyoncé zgodził się zapłacić za dodatkową godzinę. Czynne były wszystkie 98 stacje w Waszyngtonie.

Trasę promującą ubiegłoroczny album Beyoncé rozpoczęła 10 maja w Sztokholmie. Europejską część tournee zakończyły występy w Warszawie na Stadionie Narodowym 27 i 28 czerwca. Jak podał Billboard, z 21 europejskich koncertów Beyonce osiągnęła przychód w wysokości 154 milionów dolarów. Obecnie diwa koncertuje po Stanach Zjednoczonych.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Beyonce Knowles
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy