Tom Grennan trafił do szpitala po brutalnym pobiciu. Menedżer komentuje
Wokalista Tom Grennan przebywa w szpitalu po tym, jak został brutalnie pobity i okradziony w barze w Nowym Jorku. Obecnie lekarze sprawdzają, czy gwiazdor może koncertować. Brytyjczyk na razie był zmuszony przesunąć jeden z koncertów.
Do zdarzenia doszło w czwartkową noc (21 kwietnia). Wokalista według jego menedżera został "bez powodu zaatakowany, a następnie okradziony", gdy przebywał w barze na Manhattanie.
"Tom desperacko stara się nie zawieść fanów, jednak musieliśmy podjąć nagłą decyzję o przełożeniu koncertu w Waszyngtonie na późniejszy czas. Będziemy informować o przyszłych decyzjach" - można było przeczytać w komunikacie.
Menedżer wokalisty poinformował również, że Grennan przebywa w szpitalu pod opieką lekarzy, którzy zajmują się licznymi obrażeniami wokalisty. Brytyjczyk ma m.in. pękniętą błonę bębenkową oraz problem ze złamaną szczęką.
Według kolejnego komunikatu Tom Grennan musi odzyskać siły, natomiast lekarze ocenią, czy wokalista będzie w stanie kontynuować trasę koncertową. Występ w Waszyngtonie, który miał odbyć się 22 kwietnia, został przełożony na późniejszą datę.
Kim jest Tom Grennan?
Tom Grennan to 26-letni wokalista pochodzący z Bedfordu. Sławę przyniósł mu gościnny udział w utworze Chase & Status - "All Goes Wrong". Na koncie ma dwie płyty, był nominowany do Brit Awards w kategorii utwór roku.
Jego największym hitem jest piosenka "Little Bit of Love", który przebił 35 milionów wyświetleń.