Timberlake przed kamerą Finchera
David Fincher powróci do dawnej profesji. Amerykanin wyreżyseruje teledysk do najnowszego singla Justina Timberlake'a "Suit & Tie". Będzie to pierwszy krótkometrażowy film muzyczny Finchera od ośmiu lat.
Justin Timberlake powraca w wielkim stylu. Dosłownie. Swoje najnowsze nagranie "Suit & Tie" piosenkarz zilustruje z pomocą projektanta mody Toma Forda oraz reżysera Davida Finchera, autora słynnego teledysku Madonny "Vogue".
Fincher nie po raz pierwszy dyryguje Timberlakiem przed kamerą. Panowie spotkali się na planie filmowym już w 2010 r., kręcąc "The Social Network".
Współpraca obydwu układała się na tyle dobrze, że piosenkarz nie zastanawiał się długo nad wyborem reżysera swego najnowszego teledysku. Utwór i klip "Suit & Tie" zwiastują trzeci solowy album Justina Timberlake'a "The 20/20 Experience", który trafi do sprzedaży 19 marca.
"Suit & Tie" jest pierwszym teledyskiem autorstwa Davida Finchera od czasów "Only" Nine Inch Nails z 2005 r.
Reżyser, który zdobył renomę w Hollywood takimi filmami, jak "Fight Club - Podziemny krąg" czy "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona", w latach 80. i 90. robił prawdziwą furorę w branży muzycznej, kręcąc teledyski dla Madonny, Michaela Jacksona czy Rolling Stones. Do historii MTV przeszły jego klipy do utworów Madonny "Express Yourself", "Oh Father", "Vogue" i "Bad Girl".
Współpraca z królową muzyki pop przyniosła Fincherowi naręcze statuetek MTV Video Music Awards (m.in. dwa lata z rzędu otrzymywał tytuł reżysera roku). W 1990 r. nazwisko Davida Finchera zdominowało kategorię "Najlepsza reżyseria w teledysku" - na cztery nominowane propozycje, trzy były jego autorstwa.
Wideoklipy w reżyserii Davida Finchera odznaczają się wizualną elegancją i symbolicznym użyciem rekwizytów. Artysta wielokrotnie sięgał w swoich teledyskach po inspiracje filmowe, przygotowując w ten sposób grunt pod późniejszą karierę w Hollywood.