Reklama

Thy Art Is Murder rozstał się z wokalistą. W tle zarzuty o uprzedzenia wobec osób transpłciowych

Chris "CJ" McMahon nie jest już frontmanem australijskiej grupy Thy Art Is Murder. To pokłosie jego transfobicznych komentarzy, które odbyły się szerokim echem.

Chris "CJ" McMahon nie jest już frontmanem australijskiej grupy Thy Art Is Murder. To pokłosie jego transfobicznych komentarzy, które odbyły się szerokim echem.
Chris "CJ" McMahon nie jest już wokalistą Thy Art Is Murder /Suzi Pratt/FilmMagic /Getty Images

Przypomnijmy, że w sierpniu Chris "CJ" McMahon opublikował na Instagramie transfobiczny komentarz pod materiałem wideo, który wywołał gwałtowne reakcje i ostry sprzeciw, zmuszając wokalistę deathcore’owego Thy Art Is Murder do usunięcia swoich profili w mediach społecznościowych. Dzień później, w geście solidarności ze społecznością LGBTQ+, zespół umieścił na Instagramie flagę reprezentującą osoby transpłciowe, odcinając się od poglądów wokalisty. 

Reklama

Kilka dni po swoim transfobicznym komentarzu Chris "CJ" McMahon wyraził skruchę w nagraniu wideo. “Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni materiałem wideo, jakim podzieliłem się i obrzydliwie skomentowałem na Instagramie. Nie chciałem w żaden sposób wyjść na transfoba, a dziś zabrnęło to już tak daleko, że moje intencje nie mają znaczenia. Przepraszam społeczność LGBTQ+ i wszystkich, który ją wspierają. Zwracając się do moich transpłciowych przyjaciół, proszę byście nie uznawali mnie za transfoba. 

Moje intencje były zupełnie inne. Przepraszam też mój zespół, który nie stoi po mojej stronie, za co przecież trudno ich winić. Pozostaje mi tylko przeprosić. Uczę się na błędach i staram się lepiej zrozumieć, szanować i wspierać każdego człowieka" - zapewnił Chris "CJ" McMahon, którego ekspiacyjny ton ostatecznie nie pomógł mu w zachowaniu posady wokalisty Thy Art Is Murder.

Przypomnijmy w tym miejscu, że w piątek, 22 września, światło dzienne ujrzał "Godlike", szósty i pierwszy od czterech lat album Thy Art Is Murder, na którym pierwotnie zaśpiewał Chris "CJ" McMahon. Tego samego dnia w specjalnym oświadczeniu grupa poinformowała jednak, iż rozstała się z McMahonem, jego wokale zostały z płyty usunięte, a dograniem nowych partii zajął się już nowy wokalista, którego nazwiska jeszcze nie ujawniono. W obecnej cyfrowej wersji longplaya nie usłyszymy głosu McMahona, z przyczyn oczywistych pozostał on za to na wytłoczonych już, fizycznych edycjach "Godlike".

"Nasz nowy album 'Godlike' jest już dostępny cyfrowo na całym świecie z niespodziewaną zmianą - Chris McMahon nie jest już częścią Thy Art Is Murder i nie ma go na tej płycie. Rozumiemy, iż może to dziwić, pragniemy więc zapewnić was, że podjęliśmy tę decyzję, by zachować zespołową uczciwość i nasz cel" - czytamy. 

"To, co działo się przez ostatni miesiąc, nie było przyczyną podjęcia przez nas tych działań, a jedynie kolejnym przejawem przeciągającego się załamania w jego usposobieniu i osądzie; kroplą, która przelała czarę goryczy. Krótko mówiąc, negatywne konsekwencje były ogromne. Pojawiły się groźby rozwalenia Thy Art Is Murder od środka, jeśli nie zaakceptujemy różnych ideologii, które wyznaje. Każdy ma prawo do wolności słowa i szukania własnej prawdy; każdy musi się też liczyć z konsekwencjami, jakie to za sobą pociąga" - tłumaczy zespół.

"Doceniamy wasze wsparcie i szacunek dla naszej prywatności w tym okresie zmian. Idąc naprzód, cieszymy się z możliwości przedstawienia wam nowego wokalisty, który zakończył już ponowne nagrywanie wokali na nowy album i dołączy do nas na rozpoczynającej się za kilka dni, europejskiej trasie promującej 'Godlike' z udziałem Whitechapel, Fit For An Autopsy i Spite" - dodali muzycy Thy Art Is Murder.

Kilka godzin po oświadczeniu zespołu, McMahon napisał krótki komentarz, w którym czytamy, iż dowiedział się o wszystkim z internetu, podkreślając zarazem, że nie jest to cała prawda. Zapowiedział też obszerne wyjaśnienie zaistniałej sytuacji z własnej perspektywy. 

40-letni Chris "CJ" McMahon był wokalistą Thy Art Is Murder w latach 2009-2015 i 2017-2023. Możemy go usłyszeć na wszystkich sześciu płytach deathcore'owców z antypodów, którzy pozostają jedną z najpopularniejszych australijskich ekstremalnych formacji metalowych.

Album "Godlike" promowały dotąd trzy teledyski do utworów "Join Me In Armageddon", "Keres", "Blood Throne", w których wystąpił jeszcze McMahon. Ostatni z nich możecie zobaczyć poniżej:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Thy Art Is Murder
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy