Thomas Kennedy nie żyje. Muzyk został zamordowany na wakacjach

Do makabrycznej zbrodni doszło w Gruzji. W miejscowości Gori zamordowany został początkujący muzyk Thomas Kennedy. Policja zatrzymała sprawców zbrodni.

Thomas Kennedy miał 28 lat / GoFundMe
Thomas Kennedy miał 28 lat / GoFundMe 

Urodzony w Manchesterze Thomas Kennedy do Gruzji przyleciał pod koniec sierpnia, gdzie pobierał lekcje w jednej ze szkół muzycznych. W tym kraju zdecydował się też spędzić wakacje. To właśnie podczas urlopu poznał grupę mężczyzn, z którymi następnie imprezował.

Między nimi a Kennedym doszło do spięcia, które ostatecznie skończyło się tragicznie. 28-latek został dotkliwie pobity przez agresywną grupę, a następnie jeszcze żywy został wrzucony do rzeki Kura w okolicy Gori. Martwego mężczyznę wyłowiono trzy dni później (9 października).

Policja zatrzymała w sprawie pięciu mężczyzn. Czterech z nich postawiono zarzut morderstwa, piątego oskarżono o zacieranie śladów. Podejrzani przyznali się, że okradli Kennedy'ego. Każdy zaprzeczył jednak, aby miał coś wspólnego z zamordowaniem gitarzysty. Według nich ofiara sama wpadła do rzeki w trakcie ucieczki. Proces w sprawie ruszy w listopadzie.

W sieci ruszyła zbiórka pieniędzy, której celem jest sprowadzenie Thomasa Kennedy’ego do Irlandii.

"Jesteśmy całkowicie zdruzgotani. Brak słów. Nasze życie nigdy nie będzie już takie samo bez naszego pięknego chłopca - napisała kuzynka Thomasa w imieniu jego matki" - czytamy na stronie zbiórki.

Kim był Thomas Kennedy?

Jak donoszą brytyjskie media Thomas Kennedy był zapalonym, początkującym muzykiem. Szkolił się w grze na gitarze. Z Wielkiej Brytanii przeprowadził się do Irlandii, gdzie mieszkał w hrabstwie Mayo.

Pięć lat od zabójstwa Christiny Grimmie. Ta śmierć zszokowała Stany Zjednoczone

10 czerwca 2016 doszło do morderstwa, które wstrząsnęło opinią publiczną w Stanach Zjednoczonych. Młodą wokalistkę Christinę Grimmie zastrzelono podczas spotkania z fanami.

22-letnia wokalistka wystąpiła tego dnia w Plaza Live Theater w Orlando. Po koncercie rozdawała fanom autografy. W pewnym momencie do Grimmie podszedł 27-letni Kevin James Loibl i strzelił do niej z pistoletu z bliskiej odległości. Chwilę później popełnił samobójstwo. Jason LaVerisGetty Images
Gdy mężczyzna dowiedział się, że Christina umawia się ze swoim producentem, poczuł się zdradzony. Według policji do Orlando z oddalonego o 190 kilometrów Pittsburgha przyjechał z jasnym zamiarem zabicie wokalistki. Po strzelaninie w jego plecaku znaleziono dodatkowy pistolet i nóż myśliwski. Lisa LakeGetty Images
Loibl przeszedł operację plastyczną, skorygował laserowo wzrok oraz zaczął stosować dietę. Nieoficjalnie miał utrzymywać wirtualny kontakt z Grimmie, co jednak stanowczo po śmierci dementowała rodzina wokalistki. Paul ZimmermanGetty Images
Christina Grimmie została natychmiast przewieziona do szpitala, jednak nie udało się jej uratować. Kilka godzin później policja poinformowała o jej zgonie. Kris ConnorGetty Images
Kevin James Loibl miał obsesję na punkcie młodej wokalistki. Mężczyzna zakochał się w Grimmie po tym, jak spotkał się z nią po koncercie w marcu 2016 roku. Od tamtego czasu robił wszystko, aby jej zaimponować, mimo iż nigdy więcej się już nie spotkali. Paul ArchuletaGetty Images
Prywatna ceremonia pogrzebowa Grimmie z udziałem przyjaciół oraz bliskiej rodziny odbyła się 16 czerwca 2016 roku. Dzień później zorganizowano publiczne nabożeństwo żałobne, w którym wzięło udział ponad 1500 osób.Paul ArchuletaGetty Images
W grudniu 2016 roku bliscy zastrzelonej Christiny pozwali firmy organizujące spotkanie z wokalistką, zarzucając im niedopełnienie środków ostrożności.Vincent SandovalGetty Images
"Śmierć Christiny była wynikiem karygodnych zaniechań organizatorów, którzy nie zapewnili odpowiednich środków ochrony w The Plaza Live Theater 10 czerwca 2016 roku" - argumentowano. Po trzech latach sądowych batalii rodzina zdecydowała się dobrowolnie wycofać pozew. Amanda EdwardsGetty Images
"Słowa nie mogą oddać, tego jak wiele znaczą dla nas wszystkie gesty, zbiórki i wyrazy wsparcia, które otrzymaliśmy z branży i od przyjaciół. Christina zostanie w naszych sercach na zawsze. Wykorzystamy nadchodzący czas, aby jak najlepiej uhonorować życie Christiny" - napisała w oświadczeniu po pogrzebie rodzina Grmmie.JB LacroixGetty Images



Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas