Taylor Swift przekazała pieniądze do szpitala, w którym leczono jej chrześniaka
Aktorka Jaime King, za pośrednictwem Instagrama, poinformowała i zarazem podziękowała Taylor Swift, że ta przekazała dużą sumę pieniędzy na rzecz szpitala, w którym operację serca przeszedł synek King. Chłopiec jest chrześniakiem amerykańskiej wokalistki.
Jaime King to amerykańska aktorka znana m.in. z roli w filmie "Pearl Harbor" oraz teledysku "Summertime Sadness" Lany Del Rey.
Synek Jaime, 13-miesięczny Leo Thames, jest chrześniakiem Taylor Swift. U chłopca, 20 tygodni po urodzeniu, wykryto problemy z sercem. Leo musiał przejść ryzykowną operację, o której jego rodzice poinformowali wyłącznie najbliższych przyjaciół i rodzinę.
Taylor Swift wspierała wówczas, w trudnych chwilach, rodziców swojego chrześniaka, a dodatkowo jakiś czas temu, w pierwsze urodziny chłopca, przekazała na rzecz szpitala, w którym leczono Leo, dużą sumę pieniędzy. Jaime King postanowiła poinformować o szczodrym geście przyjaciółki za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Na Instagramie umieściła zdjęcie listu dziękczynnego, jaki otrzymała od dyrekcji szpitala oraz opisała historię choroby swojego synka. Jaime King chciała przez to podziękować Taylor Swift za jej działania i pokazać jej zaangażowanie w pomoc innym.
"Taylor robi tyle bezinteresownych gestów, które przechodzą niezauważenie, ponieważ robi to po cichu, z tak wspaniałej potrzeby obdarowywania. Jako matka chrzestna Leo Thamesa, na jego urodziny przekazała niesamowitą darowiznę dla ludzi, którzy uratowali jego życie - dr Alistara Phillipsa i jego wspaniałego zespołu" - napisała Jaime King.
To nie pierwsza dotacja na rzecz potrzebujących, jaką sprezentowała innym Taylor Swift. Niedawno wokalistka przekazała ponad milion dolarów na pomoc ofiarom powodzi w Luizjanie. Atak żywiołu był katastrofalny w skutkach, aż 11 osób poniosło śmierć.
Ponadto Taylor Swift bardzo często odwiedza swoich fanów w szpitalach i hospicjach, gdzie spędza z nimi czas, rozmawiając, robiąc sobie zdjęcia i śpiewając dla nich.
Taylor Swift ma za sobą trudne tygodnie. Wokalistka znalazła się pod ostrzałem mediów w kontekście sporu z Kanye Westem, który w swoim utworze "Famous" stwierdził, że "mógłby uprawiać seks z Taylor Swift i sprawił, że ta zdzira stała się sławna". Raper mówił publicznie, że poinformował Amerykankę, że zamierza o niej wspomnieć w swojej piosence, ta jednak utrzymywała, że o niczym nie wie. Jakiś czas później żona Westa opublikowała nagranie telefonicznej rozmowy między jej mężem a Swift, w trakcie której Kanye rapuje Taylor fragment utworu. W odpowiedzi gwiazda podkreśliła, że raper nie wspomniał, że planuje nazwać ją w piosence "zdzirą".
Innym powodem, dla którego media mocno interesowały się Taylor Swift, było jej rozstanie ze szkockim producentem i DJ-em, Calvinem Harrisem. Para zakończyła swój związek po 15 miesiącach, a dwa tygodnie później Swift została przyłapana przez paparazzich, jak całuje się i spaceruje z aktorem Tomem Hiddlestonem. Fani Harrisa skrytykowali Amerykankę, a media śledziły każdy jej krok.