Szymon Hołownia odmienił życie Chylińskiej. "Najważniejsze spotkanie"
Oprac.: Mateusz Kamiński
Agnieszka Chylińska uchodziła za największą rockową buntowniczkę już od samych początków kariery. Z biegiem lat jej wizerunek nieco złagodniał, a ona sama przeszła przemianę - także tę duchową. Jak kiedyś wspominała, spotkaniem, które odmieniło jej życie, było to z Szymonem Hołownią.
Agnieszka Chylińska jest obecna na polskiej scenie od początku lat 90. Jako nieposkromiona wokalistka O.N.A. skradła serca fanów rocka. Po drodze wielokrotnie zmieniała swoje artystyczne oblicze, a jej dyskografię zamyka bluesowo-popowy krążek "Never Ending Sorry" wydany w ubiegłym roku.
Jakiś czas temu w "Poplista Live Sessions" wokalistka opowiedziała o tym, jak Bóg i wiara pomogły jej w życiu. Wiele trudności, jakie na nią spadły, a także poczucie zagubienia spowodowały, że sięgnęła po ostatnią deskę ratunku. "Jestem łajdakiem, który przychodzi do Pana Jezusa" - wspominała niegdyś.
Gwiazda wspominała, że gdy nastąpił wielki przełom w jej karierze, a ona sama stała się popularna, to sądziła, że już na zawsze będzie na szczycie. Tak jednak nie było.
"Pamiętam, że miałam takie poczucie, że właściwie no to nic mi się już nie stanie. To już będę po prostu wpisana we wszystkie możliwe mury i że będą ulice mojego nazwiska, że już mogę iść na emeryturę. Nagle to wszystko, jak takie magiczne światło: 'pyk', nie ma prądu, nie ma nic i zaczynam wszystko od początku" - stwierdziła w rozmowie.\
Agnieszka Chylińska o nawróceniu. "Trzeba Bogu dziękować"
Szymon Hołownia - dziś marszałek Sejmu RP - niegdyś obecny w niemal każdym polskim domu co sobotę w programie "Mam talent". Właśnie tam Chylińska poznała dziennikarza, a jak wspominała w wywiadzie dla "Super Expressu" w 2012 roku, od początku była do niego nastawiona sceptycznie.
Prędko jednak przekonała się, że znajomość z Hołownią daje jej coś, czego wcześniej nie miała. Łatwo złapali wspólny język. "W trakcie nagrywania pierwszej edycji 'Mam talent' poznałam Szymona Hołownię. Było to jedno z najważniejszych spotkań w moim życiu. Nic tego nie zwiastowało. Przeciwnie, przyszłam z nastawieniem: 'Aha, to jest ten gościu, ten nawiedzony'. A potem to już poszło" - mówił artystka.
Znajomość z dziennikarzem, który wiele czasu w swojej pracy poświęcał wierze oraz osobom wykluczonym najwidoczniej zmieniła w jej życiu wiele.
"Gdy ludzie mówią o nawróceniu - strasznie nie lubię tego słowa - to brzmi jakoś patetycznie. Ja któregoś dnia poczułam, że choćbym nie wiem jaki sukces osiągnęła, to w środku czuję ogromny niedosyt, tęsknotę. Szukam wzorów" - wspominała niegdyś Agnieszka Chylińska w wywiadzie dla "Pani".
Gwiazda przez długi czas poszukiwała stabilności i poczucia bezpieczeństwa. W tym czasie wydarzyło się jej nawrócenie, które dało jej siłę do życia. "Myślę, że to doświadczenie też w relacjach ludzkich dużo mnie nauczyło. Myślę, że trzeba Bogu dziękować za dziesięć minut, potem za godzinę, potem za dzień świętego spokoju. Od jakiegoś czasu z tym żyję i jest mi bardzo dobrze" - pisała. Dzięki wierze potrafi docenić to, co ma.
Czytaj też: