"Szansa na sukces": Co nowego u Georginy Tarasiuk?
18 lat temu wygrała "Szansę na sukces" i rozpoczęła swoją karierę solową. Ta jednak nie rozwinęła się tak, jak spodziewali się eksperci, a w pewnym momencie o Tarasiuk zrobiło się bardzo cicho. Co słychać u wokalistki?
Urodzona 14 września 1988 roku Georgina Tarasiuk muzyczny talent rozwijała jeszcze przed występem w "Szansie na sukces". W rodzinnym mieście ukończyła szkołę muzyczną I stopnia w klasie fortepianu, a nawet przez chwilę uczyła śpiewu.
"Przez 22 lata mojej pracy nie spotkałem takiego fenomenu" - mówił w jednym z wywiadów Ireneusz Parafiniuk, nauczyciel muzyki Georginy.
W 1999 roku dziewczyna wystąpiła na Festiwalu Piosenki Angielskiej w Brzegu, gdzie zajęła pierwsze miejsce w kategorii dziecięcej, wcześniej wyróżniono ją w konkursach młodych talentów w Łodzi i Siedlcach. Jednak to konkurs w Brzegu okazał się przełomowy, gdyż obserwowała go twórczyni "Szansy na sukces", Elżbieta Skrętkowska.
To producentka namówiła 11-letnią Tarasiuk do wzięcia udziału w programie TVP. Młoda wokalistka raczej nie żałowała, że pojawiła się w studiu, gdyż wykonaniem utworu "Dłoń" Natalii Kukulskiej trafiła do serca wokalistki, która w tym odcinku oceniała uczestników. Georgina wygrała program, a do dziś uważa się, że jej występ był jednym z najlepszych w historii nieistniejącego już show Telewizji Polskiej.
Kukulska była tak mocno oczarowana dziewczyną, że zapraszała ją nawet na swoje koncerty w charakterze gościa. Tarasiuk występowała również m.in. z Violettą Villas.
Wokalistkę uznano za wielki talent, miała okazję supportować Garou na jego trasie oraz wystąpić u boku Jose Cury. Wszystko to działo się po wydaniu jej debiutanckiej płyty "Georgina" (2002 rok).
Jej producentem był Piotr Rubik, a na single promujące wybrano "Ten świat i "Niedorosła miłość". Szybko okazało się, że płyta Georginy cieszy się nikłym zainteresowaniem.
Jej notowań nie podniosły nawet występy na Festiwalu w Opolu (podczas premier wykonała utwór "Pierwszy raz") oraz zgłoszenie się do polskich eliminacji do Eurowizji. Szybko okazało się, że dziewczyna jest zbyt młoda i została usunięta z listy wykonawców.
"Nikomu z nas w ogóle do głowy nie przyszło, że Georgina nie ma jeszcze 16 lat" - mówił w wywiadzie dla "Super Expressu" Marek Sierocki.
Sama Tarasiuk starała się tym nie przejmować, gdyż wierzyła, że będzie miała jeszcze wiele szans na wyjazd na konkurs. "Myślę, że nic złego się nie stało" - opowiadała mama Georginy - "Córka nie jest rozczarowana. Jest tak młodziutka, że ma czas na wszystko".
Tarasiuk w ciągu następnych lat przypominała o sobie występami w jubileuszowych wydaniach "Szansy na sukces". Na specjalnych koncertach pojawiała się m.in. w 2000, 2005, 2007, 2008 i 2009 roku.
W 2007 roku karierę Georginy reaktywować próbował Piotr Rubik. Wokalistka występowała z nim przez rok. W tamtym czasie została również zaproszona do projektu Bałkanika.
Ponownie głośno o Tarasiuk zrobiło się w 2016 roku. Wraz z Atanasem Valkovem wykonała bowiem utwór "Jaskółka uwięziona" Stana Borysa na potrzeby projektu "Legendy polskie".
Dziś Georgina Tarasiuk ma 29 lat i kontynuuje przygodę ze śpiewaniem, jednak w nieco mniejszej skali. W październiku dziewczyna ruszyła w trasę po polskich klubach, występując u boku DJ-ów.