Syn Krawczyka nie ma łatwo. Ochrona wyrzuciła go z budynku

Wydawałoby się, że syn legendy Krzysztofa Krawczyka będzie żyć godnie. Okazuje się jednak, że jego sytuacja nie jest łatwa, od lat stara się o spadek po ojcu. Dorabia, m.in. występując jako uliczny muzyk. Ostatnio poproszono go o opuszczenie budynku przez ochronę.

Krzysztof Krawczyk Junior
Krzysztof Krawczyk JuniorPiotr KamionkaEast News

Krzysztof Krawczyk Junior do tej pory nie otrzymał spadku po swoim ojcu, pomimo że od jego śmierci minęły już trzy lata. Ewa Krawczyk utrzymuje, że ten nie uwzględnił syna w testamencie. Ten sądzi jednak, że istnieją dwie wersje testamentu, a w pierwszy z nich był dla niego korzystniejszy. Niestety na co dzień nie jest mu łatwo.

Mieszka w skromnych warunkach i ma problemy zdrowotne. Od czasu wypadku samochodowego, którego doznał, miewa ataki padaczki spowodowane uszkodzeniem mózgu. Jesienią 2022 roku doznał go w przeddzień jednej z rozpraw, upadając na podłogę w tramwaju.

Krzysztof Krawczyk Junior wyrzucony z centrum handlowego

Krzysztof Krawczyk Junior zarabia głównie z okolicznościowych występów, w tym również jako uliczny muzyk w Łodzi. 11 lipca z powodu upałów postanowił przenieść się z ulicy Piotrkowskiej do klimatyzowanej Manufaktury. Chwilę po rozpoczęciu śpiewania poproszono go o opuszczenie budynku przez ochronę.

"Jeden z naszych patroli interweniował w sprawie mężczyzny grającego na terenie kompleksu. Pracownicy ochrony zapytali go o zgodę dyrekcji na granie, na co ten przyznał, że takiego pozwolenia nie posiada" - mówi Monika Langer rzeczniczka Manufaktury.

Zrelacjonowała, że ochroniarze poprosili go opuszczenie terenu, po czym na spokojnie muzyk wyszedł z budynku. "Cała sytuacja odbyła się w bardzo przyjaznej i spokojnej atmosferze" przyznała Langer.

Niedługo po całym zajściu Krawczyk umieścił przeprosiny na mediach społecznościowych. O wszystkim dowiedział się Marian Lichtman, który był przyjacielem Krawczykiem i członkiem Trubadurów. Nie krył swojego zaskoczenia.

"Krzysztof mieszka 300 metrów ode mnie. Nie rozumiem, dlaczego nie wpadnie, nie zadzwoni. Przecież nawet ja mógłbym poprosić managerów tego centrum o zgodę na jego występ, wytłumaczyć, że on wcale nie kradnie im wtedy klientów - mówi w rozmowie z ShowNews.

Zapowiedział również, że będą wspólnie nagrywać klip do utworu "Polska dziewczyna", który napisał Lichtman dla Juniora.

Fokus i Rahim o ślonskiej godce w numerze "Czarny Śląsk"INTERIA
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas