Strefa Dread zniknęła z Polskiego Radia. Jest apel do ministerstwa kultury

List otwarty do ministry kultury Hanny Wróblewskiej wystosowali bracia Włodzimierz i Jerzy Kleszcz, jedni z najbardziej znanych w Polsce popularyzatorów roots reggae. To efekt usunięcia po 17 latach z Polskiego Radia audycji "Strefa Dread", którą prowadził Mirosław "Maken" Dzięciołowski.

Mirosław "Maken" Dzięciołowski prowadził Strefę Dread
Mirosław "Maken" Dzięciołowski prowadził Strefę DreadAdam BurakowskiReporter

Usunięcie z Polskiego Radia Czwórka audycji "Strefa Dread" wywołało spore emocje wśród fanów reggae - był to jedyny autorski program poświęcony w całości muzyce reggae w Polskim Radiu. Prowadzący Mirosław "Maken" Dzięciołowski rozpoczął poszukiwania nowego miejsca dla swojej audycji.

Rozczarowanie decyzją w otwartym liście do Hanny Wróblewskiej, ministry kultury i dziedzictwa narodowego, wyrazili bracia Włodzimierz i Jerzy Kleszcz, jedni z najbardziej znanych w Polsce popularyzatorów brzmień reggae. Poparcie dla inicjatywy wyrazili m.in. specjalizujący się w dubie słynny brytyjski producent Adrian Sherwood oraz Krzysztof Trebunia-Tutka, lider grupy Trebunie-Tutki, która ma w dorobku przełomową płytę "Higher Heights" (1992) z legendą reggae - Twinkle Brothers.

Koniec "Strefy Dread". List otwarty do ministerstwa kultury

"29 listopada 2018 roku UNESCO ogłosiło muzykę reggae jako wielkie dobro ludzkości, a sam gatunek muzyki trafił na listę niematerialnych światowych dóbr kultury. Doceniono tę formę sztuki, która tworzy międzynarodowe pomosty kulturowe propagując idee pokoju i miłości do swoich bliźnich. Obowiązkiem i dotychczasową praktyką Polskiego Radia było zawsze wychodzenie poza świat mainstreamu i otwartość na liczne, często również niszowe gatunki sztuki. Szlachetna misja powinna być głównym wyzwaniem dla osób zarządzających czasem antenowym publicznego nadawcy. Spotykamy się z sytuacją, w której po raz pierwszy od lat 70. XX wieku zabraknie czasu i miejsca na dwugodzinny program poświęcony ambitnej muzyce reggae w Polskim Radio" - czytamy w otwartym liście.

"Twórca programu to doświadczony i ceniony w branży muzycznej dziennikarz. Jego wkład w popularyzację gatunku muzycznego w Polsce doceniło już MKiDN przyznając Mirosławowi 'Makenowi' Dzięciołowskiemu, (wraz z Piotrem Kolajem i ówczesnym burmistrzem Ostródy, Olgierdem Dąbrowskim) szczególne odznaczenie - Złotą Odznakę Zasłużony dla Kultury Polskiej. Tym trudniej dziś zaakceptować nam decyzje kierownictwa radiowej 'Czwórki', które lekceważąco i bez głębszej analizy usunęło jedyny program poświęcony muzyce reggae z anteny usuwając z niej docenionego przez kierowany przez Panią Minister resort dziennikarza" - dodają Włodzimierz i Jerzy Kleszcz.

Podkreślają, że to właśnie w "Strefie Dread" można było posłuchać ekskluzywnych wywiadów ze światowymi gwiazdami, takimi jak m.in. Shaggy, Sting, Stephen i Damian Marley czy Gentleman.

" (...) Reggae łączy ludzi i burzy podziały. Wartości, do których się odwołuje są ponadczasowe i bezsprzecznie zbieżne z misją, o której tak głośno mówi się w ostatnich miesiącach w publicznej debacie nad kształtem mediów publicznych" - kończą Włodzimierz i Jerzy Kleszcz.

Kamil Bednarek zdradza plany na najbliższe miesiące. Wiadomo, co szykuje!Daniel KiełbasaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas