Śmiertelnie chory wokalista Tarzan Boy: Zostałem z ręką w nocniku
Wciąż trwa zbiórka pieniędzy dla chorego na raka Krzysztofa Rutkowskiego, wokalisty discopolowej grupy Tarzan Boy.
Grupa Tarzan Boy na discopolowej scenie znana jest z takich przebojów, jak m.in. "Promienie", "Kaligula" czy "Tarzan".
Podczas operacji przepukliny lekarze wykryli, że przyczyną bólów brzucha jest rak zwany śluzakiem otrzewnej.
56-letni wokalista ujawnił na Facebooku, że jedyną jego szansą na przeżycie jest tzw. HIPEC (Dootrzewnowa Chemioterapia Perfuzyjna w Hipertermii). Koszt operacji wraz z leczeniem wynosi ok. 50 tys. zł.
"Jestem jedynym wykonawcą disco polo, który nie zarobił pieniędzy. Majątku się nie dorobiłem, nie mam własnego domu. Zostałem z ręką w nocniku" - powiedział Krzysztof Rutkowski w programie "Dezerterzy" Łukasza Orbitowskiego w TVP Kultura.
Lider Tarzan Boy ujawnił, że choć jego płyty pokrywały się złotem, nie otrzymał on pieniędzy od firmy fonograficznej, z którą współpracował.
By utrzymać rodzinę został zawodowym kierowcą. Najpierw jeździł ciężarówką po Europie, a teraz jest kierowcą autobusu miejskiego w Łodzi.
27 stycznia 2017 r. w Klubie Remont w Warszawie odbędzie się charytatywny koncert, podczas którego zbierane będą fundusze na pomoc Krzysztofowi Rutkowskiemu. Dochód z koncertu przeznaczony będzie na leczenie i rehabilitację wokalisty. Wystąpią m.in. Tarzan Boy, Gesek, Diadem, Bartek Wrona, Pudzian Band, InVox i Meffis.
"Aktualnie strasznie cierpię, nie mogę jeść, ciężko jest mi wykonywać wiele życiowych czynności gdyż towarzyszy im straszny ból, czasami nawet nie mogę spać. (...) ze względu na to, że operacja jest kosztowna (koszt takiej operacji wraz z leczeniem to około 50 000 zł) chciałbym rozpocząć leczenie jednak nie mogę gdyż, niestety nie jestem w stanie pokryć kosztów operacji i zwracam się z prośbą o wsparcie. Każda kwota jest dla mnie częścią nadziej, której ze względu na uciekający czas mam coraz mniej" - napisał na Facebooku Krzysztof Rutkowski.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***