Skoda Auto Muzyka: W Garażu z Dawidem Podsiadłą

Zobacz, jak zaprezentowali się podopieczni Dawida Podsiadły podczas przesłuchań w Garażu, w ramach akcji Skoda Auto Muzyka. Co o tych występach powiedział juror?

Dawid Podsiadło ocenił swoich podopiecznych
Dawid Podsiadło ocenił swoich podopiecznych 

Krystian San x JJ ("#Call the Police"), Fickle Vibe ("Don't Look Away"), The Underground Man ("Hysteria"), Felix the Baker ("All the Right Things") i More Wine Please ("Dream Within a Dream") - ta piątka to wybrańcy Dawida Podsiadły w konkursie Skoda Auto Muzyka, którego ideą jest wybór najlepszego utworu muzycznego do jazdy samochodem.

Właśnie ci wykonawcy zaprezentowali się przed swoim jurorem i Marcinem Prokopem. W etapie Garaż wykonali na żywo konkursowe piosenki.

W tej edycji Skoda Auto Muzyka uczestników oceniają gwiazdy polskiej sceny muzycznej - Katarzyna Nosowska, Dawid Podsiadło, Maria Sadowska oraz Baron i Tomson z grupy Afromental. Ideą konkursu jest wybór najlepszego utworu do podróżowania autem.

W rozmowie z Marcinem Prokopem Dawid Podsiadło ocenił swoich podopiecznych z etapu Garaż.

"Cudowny zespół, wspaniały wokal, genialna kompozycja. To jest utwór, którego chciałbym słuchać w radiu" - mówił juror o propozycji zespołu The Underground Man.

Juror pochwalił również wykonanie grupy More Wine Please. "Piękne, folkowe brzmienie. Czyściutko zaśpiewane harmonie" - przyznał Podsiadło.

Wokalista był pod wrażeniem transowego utworu autorstwa zespołu Fickle Vibe. "Trwał około pięciu minut, a miałeś wrażenie, że minęło dopiero 30 sekund i cały czas chciałeś słyszeć więcej" - mówił Dawid Podsiadło, dodatkowo komplementując "genialny wokal i ekspresję sceniczną".

W prezentacji zespołu Felix The Baker juror odnalazł porównanie do swojej grupy Curly Heads, w której jest wokalistą. "Moim zdaniem jest coś wspólnego w tym kawałku, który grali i w tym, co ja czuję grając z moimi chłopakami" - twierdził Podsiadło.

W utworze duetu Krystian San x JJ juror dostrzegł "bardzo fajny, intrygujący mrok", a dodatkowo docenił uśmiech, jakim mimo stresu, obdarzyła go w trakcie występu wokalistka. "Myślałem, że to do mnie się uśmiechała" - żartował Marcin Prokop.

"Podoba mi się to, że dość różnorodne te propozycje wybrałem" - podsumował Dawid Podsiadło.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas