Simon Cowell wraca do zdrowia. Jak czuje się juror "Mam talent"?
Pojawiły się nowe informacje o stanie zdrowia Simona Cowella. Słynny juror powoli dochodzi do zdrowia po groźnym wypadku z sierpnia tego roku. Stawia już też pierwsze kroki.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło 8 sierpnia, nieopodal domu jurora w Malibu. Simon Cowell natychmiast został zabrany do szpitala, gdzie jeszcze tego samego wieczora przeszedł operację pleców.
"Jego stan jest dobry. Jest pod obserwacją i pod opieką najlepszych specjalistów" - mówił przedstawiciel jurora "Mam talent" w rozmowie z "People".
Operacja Simona Cowella w szpitalu trwała pięć godzin. W celu naprawy uszkodzonego kręgosłupa Cowellowi wprowadzono tam metalowy pręt.
Z powodu rekonwalescencji Cowell był zmuszony opuścić resztę sezonu "Mam talent". Nie pojawił się również w finale programu. Jedyne, co zrobił, to zachęcał do oglądania show przez media społecznościowe.
Sam juror jest oszczędny w informowaniu o swoim stanie zdrowia. Robią to jednak jego przyjaciele.
"Wraz z moim chłopakiem byliśmy u niego w domu. Nie byłą to impreza a zwykłe spotkanie. Simon też tam był, ale leżał w łóżku, odpoczywał. Tak jak powinien" - powiedziała ostatnio Nicole Scherzinger.
Jego przyjaciółka Sinnita zdradziła natomiast później, że Cowell powoli wstaje na nogi. Według niej gwiazdor stawia już pierwsze kroki.
Co ciekawe, według najnowszych doniesień, juror wraz z rodziną prawdopodobnie będzie chciał się pozbyć posiadłości, obok której doszło do wypadku. Na razie ustalono cenę sprzedaży. Jest to 24 miliony dolarów.