Sharon Jones: Rak powrócił
U znanej z grupy The Dap-Kings soulowej wokalistki Sharon Jones ponownie wykryto raka trzustki.
Sharon Jones karierę muzyczną na dobre zaczęła dość późno - w 2002 r. ukazał się debiutancki album "Dap Dippin' with Sharon Jones and the Dap-Kings". Amerykańska wokalistka miała wówczas 46 lat. Wcześniej śpiewała w kościelnym chórze, jednak na co dzień pracowała jako strażniczka więzienna. W drugiej połowie lat 90. coraz mocniej angażowała się w muzyczną scenę Brooklynu, gdzie poznała późniejszych muzyków The Dap-Kings.
Na ten zespół w połowie pierwszej dekady XXI wieku zwrócił uwagę mieszkający w Nowym Jorku producent Mark Ronson, współpracujący z Amy Winehouse. W ten sposób muzycy wzięli udział w nagraniach przebojowej płyty "Back to Black" (2006), wspierając później Amy Winehouse na jej trasie w USA.
Cenione kolaboracje ma na swoim koncie także sama Sharon Jones. Jej głos słychać w piosenkach m.in. Michaela Buble, Wax Tailor, Davida Byrne'a i Fatboy Slima. Nagrała też swoje wersje piosenek z lat 30. do filmu "Klub dyskusyjny".
W połowie 2013 r. wykryto u niej chorobę nowotworową - początkowa diagnoza mówiła o raku przewodów żółciowych, później podano, że jest to rak trzustki. Wokalistka przeszła operację i chemioterapię, co przesunęło w czasie wydanie płyty "Give the People What They Want" (2014). Sharon Jones w tym czasie na scenie występowała całkiem łysa, nie chcąc nosić peruki.
Zwycięską walkę z chorobą dokumentuje film "Miss Sharon Jones!", który miał światową premierę 11 września podczas filmowego festiwalu w Toronto. Po pokazie filmu wokalistka nie miała jednak dobrych wieści - w towarzystwie swojego onkologa ogłosiła, że rak powrócił.
"Zaczynam chemię w środę, ale będę walczyć. Mamy przed sobą długą drogę" - zapowiedziała. Po niedzielnym (13 września) pokazie zmobilizowana Sharon ogłosiła, że nie zamierza porzucić śpiewania. "To nie powstrzyma mnie w dawaniu ludziom tego, czego potrzebują" - podkreśliła.