Selena Gomez: Matka mówi "nie" Bieberowi i Allenowi
Mandy Teefey, matka Seleny Gomez, powiedziała, co sądzi na temat związku jej córki z Justinem Bieberem oraz wyraziła swoją opinię na temat pracy wokalistki ze słynnym reżyserem Woodym Allenem.
Na początku stycznia za sprawą swoich wypowiedzi matka Seleny Gomez nieco przyćmiła swoją córkę. Mandy Teefey, która do 2014 roku pełniła również funkcję jej menedżerki, najpierw skomentowała zejście się córki z Justinem Bieberem.
"Między każdą matką i córką istnieją nieporozumienia. Nigdy nie oczekiwaliśmy zarządzania całym jej życiem. Tracimy czas prywatny, ponieważ, gdy się widzimy, rozmawiamy o pracy. To przestało być zabawą dla każdej z nas, tak jak wtedy, gdy była młodsza i musieliśmy być z nią cały czas, bo była nieletnia" - opowiadała serwisowi Gossip Cop.
"Selena może robić, co chce, dopóki jest szczęśliwa, bezpieczna i zdrowa" - mówiła Teefey, zwracając jednak uwagę, że nie do końca podoba jej się pomysł ponownego spotykania się z Justinem Bieberem. Matka Gomez uważa bowiem, że to Kanadyjczyk pośrednio doprowadził do jej złego stanu zdrowia (u gwiazdy wykryto tocznia, w 2017 roku przeszła operację transplantacji nerki).
"Ma 25 lat i wie, co jest zagrożeniem dla jej zdrowia. Nie kontroluję jej, wbrew temu, jak to się przedstawia. Selena może podejmować własne decyzje" - mówiła jej matka.
W podobnym tonie Teefey, tym razem za pośrednictwem Instagrama, skomentowała zamieszanie wokół Seleny Gomez i Wody'ego Allena. Wokalistka zagra w nowym filmie reżysera "A Rainy Day In New York", co nie spodobało się części jej fanów.
Powodem ich oburzenia są oskarżenia adoptowanej córki Allena, Dylan, która przyznała, że była molestowana przez reżysera. Dodatkowo twórca nie stanął w obronie ofiar Harveya Weinsteina, a ponadto stwierdził, że urządza się przy tej okazji "polowanie na czarownice".
Z tego powodu, aktor grający rolę głównego bohatera, Timothee Chalamet, zrezygnował ze swojej gaży i przekazał ją organizacjom walczącym o prawa kobiet i środowisk LGBT, również w tym czasie wiele aktorek przeprosiło za grę u Allena. Sama Gomez nie wypowiedziała się w tym temacie, jednak jej matka jasno stwierdziła, co według niej byłoby najlepsze.
"Nikt nie sprawi, by Selena robiła to, co jej się narzuci. Miałyśmy długą rozmowę i mówiłam jej, że jestem przeciwna, by z nim współpracowała. Nikt jej nie kontroluje. Nie ważne, jak bardzo próbujesz" - napisała.
Obecnie Selena Gomez nagrywa kolejny album studyjny. Promują go utwory "Bad Liar", "Fetish" oraz "Wolves".