Scott Stapp: Zaburzenia psychiczne pociągnęły go na dno?
Lider grupy Creed wyjawił, że cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową. Artysta obecnie przebywa na odwyku i dochodzi do zdrowia.
Problemy Stappa wyszły na jaw w 2014 roku, kiedy to amerykański urząd skarbowy zamroził jego konta bankowe. Kryzys finansowy doprowadził do sytuacji, w której gwiazdor lat 90. musiał mieszkać w samochodzie.
Niedługo później muzyk rozpoczął nagrywanie kontrowersyjnego vloga, na którym oskarżał swoją rodzinę o przynależność do organizacji ISIS i planowanie zamachu na prezydenta Baracka Obamę. Sam uważał, że jest na celowniku służb specjalnych, a Florydzie grozi atak terrorystyczny z wykorzystaniem broni biologicznej.
Załamanie nerwowe jakie przechodził Scott Stapp zostało pogłębione przez narkotyki i alkohol. Przebywający obecnie na odwyku Amerykanin w końcu zebrał się na odwagę i opowiedział o swoich najgorszych momentach w życiu. Zrobił to na łamach "People":
"Moje załamanie to efekt uzależnienia od narkotyków i alkoholu. Miałem halucynacje. Przez miesiąc jeździłem po Stanach, goniąc anioła, którego zobaczyłem na masce mojego samochodu" - wyznaje Stapp.
"Myślałem, że moja rodzina wraz z ISIS szykuje zamach na prezydenta. Wierzyłem, że pieniądze, które mi zabrano zostaną wykorzystane do wsparcia organizacji terrorystycznych. To był totalny nonsens. Byłem niespełna rozumu" - dodaje Stapp.
Muzyk poddał się leczeniu. Szybko okazało się, że cierpi on na bardzo nieprzyjemną dolegliwość, czyli zaburzenia afektywne dwubiegunowe. Choroba objawia się nagłymi zmianami nastrojów (oo nadpobudliwości po ostrą depresję), urojeniami oraz natłokiem myśli.
Lider Creed przyznał, że diagnoza początkowo wydawała się trudna do przyjęcia. "Ta choroba jest niczym klątwa. Ale moja żona Jaclyn zachęca mnie do walki. Mówi ‘Kochamy cię’. W końcu mogę powiedzieć o wielkiej uldze, gdyż znamy przyczynę mojego zachowania" - tłumaczy Stapp.
Zadowolenia z postępów nie kryje również żona muzyka, która w 2014 roku złożyła papiery rozwodowe. Teraz jednak nie ma o nim mowy. "Przez lata wiedziałam, że coś w nim siedzi, jednak nie mogłam ustalić co dokładnie" - wyjaśnia partnerka wokalisty.
Obecnie gwiazdor walczy o powrót do zdrowia. Rozpoczął on specjalną, 12-etapową terapię, która ma pozwolić mu normalnie żyć. Ponadto artysta leczy się ze swoich uzależnień. "Mam szczęście, że jeszcze żyję" - wyznaje sam zainteresowany.
Być może przezwyciężenie dolegliwości sprawi, że Stapp wróci także do kariery muzycznej. Jego ostatni album solowy "Proof of Life" ukazał się 2013 roku. Natomiast ostatni materiał z Creed pochodzi z 2009 roku.
Wokalista oraz gitarzysta był jednym z założycieli grunge'owej grupy Creed, która z przerwami działa od 1995 roku. Zespół nagrał cztery albumy studyjne, a największą popularność formacji przyniosły dwa pierwsze wydawnictwa "My Own Prison" (1997 rok) oraz "Human Clay" (1999 rok). W 2006 Stapp został sklasyfikowany na 68. miejscu wśród najlepszych wokalistów na świecie według magazynu Hit Parader.
Zobacz klip "Slow Suicide":