Rudy Guliani po Super Bowl 2022 chce, aby Eminem wyjechał z kraju

Nie milkną echa występu raperów na 56. Super Bowl. Głos po wydarzeniu zabrał były burmistrz Nowego Jorku i adwokat Donalda Trumpa, republikanin Rudy Guliani. Polityk twierdzi, że Eminem po tym, jak uklęknął na scenie, powinien opuścić USA.

Eminem na Super Bowl / Youtube
Eminem na Super Bowl / Youtube 
Klęczący Eminem podczas Super BowlKevin C. CoxGetty Images

Przypomnijmy, że podczas 56. Super Bowl, który odbywał się w Inglewood, wystąpili: Eminem, Kendrick Lamar, Snoop Dogg, Mary J. Blige oraz Dr. Dre

Koncert został entuzjastycznie odebrany przez widzów oraz publiczność. Nie wszystkim jednak występ przypadł do gustu. Oburzenia nie kryje Rudy Guliani, związany z Partią Republikańską polityk, były burmistrz Nowego Jorku i doradca Donalda Trumpa.

Gulianiego zniesmaczył gest Eminema. Raper klęknął na scenie w ramach wsparcia Colina Kaepenicka. Aktywista i rozgrywający kilka lat temu wykonał ten sam gest, by pokazać sprzeciw wobec brutalności amerykańskiej policji i dyskryminacji ze względu na rasę. Według doniesień mediów NFL zakazało gwiazdorowi jakichkolwiek manifestów w trakcie występu, jednak ten nie wziął ich sobie do serca.

Super Bowl 2022: Dr. Dre, Snoop Dogg i Eminem na jednej scenie

Po raz 56. odbyło się Super Bowl, czyli finał ligi futbolu amerykańskiego NFL, najbardziej medialne wydarzenie w USA. W przerwie finału ma miejsce tzw. half-time show - koncert muzyczny.

Występ na Super Bowl jest uważany za wyróżnienie dla artysty. Tym razem organizatorzy zdecydowali ponownie połączyć siły kilku wykonawców spod znaku Roc Nation. Wspólny koncert, który trwał kilkanaście minut, dali: Eminem, Kendrick Lamar, Snoop Dogg, Mary J. Blige oraz Dr. Dre. Brian Rothmuller/Icon SportswireGetty Images
Uwadze widzów nie umknął gest Eminema, który klęknął na scenie w ramach wsparcia Colina Kaepenicka. Kaepenick kilka lat temu wykonał ten sam gest, by pokazać sprzeciw wobec brutalności amerykańskiej policji i dyskryminacji ze względu na rasę. Według doniesień mediów NFL zakazało raperowi jakichkolwiek manifestów w trakcie występu.Brian Rothmuller/Icon SportswireGetty Images
"Half-time show w tym roku epickie", "Co ja tu będę pisał, wystarczy poczytać komentarze. Dr Dre, Eminem, Snoop Dogg, Kendrick Lamar i Mary J Blige. Piękne half-time show", "To było legendarne! Jak oni chcą to przebić w przyszłości? Sztuka. To już przeszło do historii" - tego typu opinie można przeczytać w sieci. Brian Rothmuller/Icon SportswireGetty Images
Gościnnie na scenie pojawił się 50 Cent. Legendarny raper wystąpił początkowo... wisząc do góry nogami. Fani zwrócili uwagę na jego odmieniony wygląd, zaznaczając, że muzyk znacznie przytył. Gina Ferazzi / Los Angeles TimesGetty Images
Muzycy występują za darmo, jednak wszystko rekompensuje im możliwość występu przed taką publicznością, a co za tym idzie - wzrost popularności i sprzedaży płyt. Allen J. Schaben/Los Angeles TimesGetty Images

Rudy Guliani do Eminema: Niech wyjedzie z kraju

Guliani na temat rapera wypowiedział się w jednym z wywiadów radiowych. Według niego Eminem obraził amerykańskie organy ścigania.

"Przejdźmy do Eminema. Dlaczego nie wyjedzie do innego kraju? Znaczy, niech idzie klękać gdzie indziej. Wiesz, ilu gliniarzy broniło i chroniło go podczas wczorajszego meczu?" - komentował Guliani.  Polityk dodał również, że NFL również kpi z policji i innych służb, bo pozwoliło Eminemowi na taki gest.

"Seksualna anarchia" na Super Bowl

Guliani to nie jedyny konserwatywny polityk, który w dość jednoznaczny sposób skomentował tegoroczny występ w przerwie Super Bowl. Charlie Kirk, amerykański aktywista i radiowiec, nazwał koncert "seksualną anarchią", za co został wyśmiany w sieci.

Eminem - "Stan"Polsat/IplaIPLA
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas