Rodzina Leha potwierdza. Odnaleziono jego niepublikowany wcześniej album
Wszystko wskazuje na to, że nagrany kilka lat temu i nigdzie niepublikowany album zmarłego Leha ujrzy światło dzienne. O znalezisku na komputerze rapera poinformował jego ojciec Ryszard Leszner.
Michał Leszner, znany lepiej jako Leh, zginął w wypadku samochodowym, do którego doszło 16 lutego na ulicy Chwarznieńskiej w Gdyni.
Toyota, którą podróżował raper, uderzyła w słup sygnalizacji świetlnej znajdujący się pomiędzy pasami ruchu. W wyniku wypadku zginęło również dwóch kolegów Leha.
Ostatnią płytą w dorobku rapera był krążek "Dziki i nietoperze" z 2018 roku. 5 czerwca 2019 roku światło dzienne ujrzała specjalna reedycja wydawnictwa.
Kilka dni po premierze wznowienia albumu do sieci trafił klip do utworu "Miasto nocą" (sprawdź!). "Powstał, aby upamiętnić miłość Leha do swojego ukochanego miasta" - czytamy w opisie nagrania.
Tym razem ogromną niespodziankę fanom rapera sprawili jego rodzice, którzy na komputerze rapera odnaleźli niepublikowany wcześniej album.
"Mam dla Was bardzo dobrą informację. Dzisiaj razem z żoną uruchomiliśmy laptopa Michała po raz pierwszy od jego śmierci. W laptopie znaleźliśmy całą płytę nagraną za młodych lat. Czternaście niepublikowanych wcześniej utworów. Informacje odnośnie materiału Młodego (Młodego) Leha będą pojawiać się tutaj" - napisał Ryszard Leszner.
Dodajmy, że hołd Lehowi na nowej płycie "Pocztówka z WWA, Lato’19" oddał Taco Hemingway.
"Jak tego słuchasz teraz w aucie, jedź wolno, kuzyn / Rest in peace, młody Leh, wieczny pokój duszy" - nawija Taco w numerze "Kabriolety" (sprawdź słowa utworu!).